Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarz, prezes i radny w muzeum bombki. Niezwykła pasja Tomasza Wolana

Piotr Szpak
Tomasz Wolan, piłkarz Czarnych Połaniec, pracuje w Muzeum Bombki w Nowej Dębie i pokazuje dzieciom jak je ozdobić
Tomasz Wolan, piłkarz Czarnych Połaniec, pracuje w Muzeum Bombki w Nowej Dębie i pokazuje dzieciom jak je ozdobić archiwum prywatne
Prezes Ludowego Zespołu Sportowego Jadachy, piłkarz Czarnych Połaniec, a jednocześnie radny Nowej Dęby Tomasz Wolan na codzień pracuje w muzeum bombki.

Mało kto zna cię z tej roli. Piłkarz, prezes i radny w muzeum bombki, to dość zaskakujące.

Może i zaskakujące, ale za to wręcz fascynujące. Moi znajomi doskonale wiedzą gdzie pracuję i nie dziwi ich to. Praca musi sprawiać przyjemność, a mnie sprawia i to jest dla mnie najważniejsze. Łatwo nie jest, ale za to bardzo przyjemnie i to cieszy.

Wygląda to na prace sezonową. Bombki jednoznacznie kojarzą się z grudniem.

Wytwarza się je praktycznie przez cały rok. Ci, którzy ze szkła wytwarzają szklane cuda to mistrzowie precyzji. Jestem tu już pięć lat, a cały czas ktoś pozytywnie mnie zaskakuje.

Najwięcej dzieci przyjeżdża tu chyba w okolicach grudnia.

Wtedy jest najwięcej, ale nasze muzeum cieszy się popularnością od pierwszych dni września. Teraz na przykład mamy sporo wycieczek z uczniami szkół podstawowych, a nawet gimnazjów. Przyjeżdżają oczywiście także przedszkolaki.

Największa bombka jaką widziałeś?

Miała 200 milimetrów w obwodzie i robiła olbrzymie wrażenie. Naprawdę nigdy wcześniej takiej nie widziałem.

Podejrzewam, że dzieci w domu mają czym stroić świąteczne drzewko.

Och, mają faktycznie! Mamy pokaźną kolekcję, sam lubię popatrzeć na bajkowe postacie z cieniutkiego szkła.

Jak tu trafiłeś?

Propozycję pracy otrzymałem od wielkiego entuzjasty piłki nożnej, doskonale znanego w Nowej Dębie i Tarnobrzegu Janusza Bilińskiego. To człowiek, który zna się na piłce i lubią ją. Praca tu to w pewnym stopniu spełnienie marzeń, może bardziej tych dziecięcych, ale jednak spełnienie. Dlatego bardzo się z niej cieszę.

Na choince w twoim domu w Jadachach wiszą pewnie same kolorowe bombki w kształcie piłek.

Same nie, bo byłoby nudno, ale kilka piłek by się znalazło. W naszej firmie produkujemy bombki, które zachwycają nie tylko moje dzieci, ale na całym świecie. To nasza duma.

Co jest łatwiejsze. Strzelić pięknego gola czy zrobić piękną bombkę?

Zdecydowanie łatwiej jest strzelić pięknego gola. Wiem, bo kilka już ich strzeliłem, a, że próbowałem zrobić piękne bombki toteż z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że łatwiej jest strzelić pięknego gola niż zrobić bombkę. Taki urok.

Gole nadal strzelasz. Jak długo jeszcze?

Piłka to moja pasja i choć z każdym sylwestrem dopisuję sobie roczek to na piłkarską emeryturę się nie spieszę. Chcę jeszcze trochę pograć. Bez piłki trudno było by żyć.

Bycie radnym to zajęcie równie wyczerpujące jak kopanie piłki?

W tym wypadku zdecydowanie tak. Na radnego wybrali mnie mieszkańcy Jadachów, więc szczególnie dbam o moją wieś. Ale o innych miejscowościach leżących w naszej gminie nie zapominam. Staram się działać dla dobra wszystkich, a że znam się na sporcie toteż sprawy związane ze sportem są najbliższe memu sercu.

Jak spędzisz święta?

Jak większość Polaków, czyli w rodzinnym gronie, z tradycyjnymi potrawami i obowiązkowym kolędowaniem. Uwielbiam chodzić na pasterkę, na której atmosfera jest niepowtarzalna. na ten dzień i tę noc czeka się cały rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piłkarz, prezes i radny w muzeum bombki. Niezwykła pasja Tomasza Wolana - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24