- Stal może czuć sportową złość. Z perspektywy meczu z pewnością nie zasłużyła na porażkę - twierdzi Jakub Popielarz, były zawodnik Lechii Gdańsk i FKS Stali Mielec, a obecnie dyrektor Krośnieńskiej Akademii Piłkarskiej.
- Patrząc na przebieg drugiej części gry, to z pewnością zasłużony bardziej byłby remis - uważa z kolei Szymon Rojek, komentator Fortuna 1 Ligi w Polsacie Sport.
Zabrakło skuteczności
W hitowym starciu 23. kolejki zmierzyły się ze sobą drużyny Stali Mielec i ŁKS-u Łódź. To podopieczni Artura Skowronka byli na początku stroną dominującą, jednak nie potrafili swojej przewagi udokumentować bramką.
- Stal w pierwszej połowie miała takie trzy naprawdę groźnie sytuacje. W drugiej połowie ŁKS zagrał odważniej i to było widać na boisku. Patrząc na przebieg drugiej części gry, to z pewnością zasłużony bardziej byłby remis. O wyniku meczu zadecydował błąd albo przypadek, trudno nazwać to, co zrobił Soljić w swoim polu karnym - mówi Szymon Rojek, komentator telewizji Polsat Sport cytowany przez oficjalną stronę Fortuna 1 Ligi.
W Mielcu z pewnością nie tak wyobrażali sobie zimowe okienko transferowe. Po odejściu Grzegorza Kuświka nie udało się pozyskać typowej dziewiątki.
- Kuświk dobrze wkomponował się w zespół i może nie miał imponujących liczb, ale to był naprawdę ważny element w układance trenera Skowronka. Odejście Kuświka z pewnością skomplikowało sytuację. Trzeba przyznać, że Prokić to jest bardzo dobry skrzydłowy, ale ciężko mu się odnaleźć w roli napastnika. Z kolei Mendi na razie nie pokazuje wielkiej formy - kontynuuje komentator telewizji Polsat Sport.
Ostrożnie z opiniami
- Nie przesądzałbym, że pomysł z Prokiciem na „dziewiątce” jest nietrafiony - podkreśla z kolei Popielarz. - Proszę pamiętać, że to właśnie ten zawodnik grał w ataku w sezonie 2015/16, gdy Stal robiła awans z drugiej do pierwszej ligi. Strzelał wówczas gola za golem, pokazał skuteczność. Po jednym mniej udanym meczu nie wolno wyciągać zbyt daleko idących wniosków - dodaje.
Sam zainteresowany bardzo żałował niewykorzystanych sytuacji. Najlepszą miał w pierwszej połowie, gdy przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem ŁKS-u, Michałem Kołbą, który po meczu w Mielcu został wybrany do „11 kolejki” Fortuna 1 Ligi.
- Szkoda tych sytuacji, bo wtedy mecz potoczyłby się zapewne zupełnie inaczej. ŁKS w tym czasie nie miał swoich sytuacji. W drugiej połowie rywale już dobrze się bronili i mieliśmy problemy, aby wypracować okazje bramkowe. Chcieliśmy się przywitać z kibicami wygraną, ale się nie udało - stwierdził Prokić. - Teraz czeka nas mecz z GKS-em w Tychach i na pewno tam również nie będzie łatwo. Zresztą w ogóle nie będzie dla nas łatwych spotkań - zakończył piłkarz PGE Stali Mielec.
Przełożony mecz
Jutrzejsze spotkanie w Tychach (początek o godzinie 18, transmisja w Polsacie Sport) będzie dla Stali ostatnim przed przerwą reprezentacyjną. Pierwotnie mielczanie mieli grać za tydzień w piątek u siebie z Sandecją, ale do kadry U-20 powołany został Mateusz Spychała. Mecz został więc przełożony na 3 kwietnia. W pierwotnym terminie w/w spotkania (piątek, 22 marca) Stal zagra towarzysko z ekstraklasową Cracovią.
Łukasz Wroński, piłkarz Stali Mielec po meczu z ŁKS Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział