Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze ręczni SPR Stali Mielec zdali ostatni egzamin. Sparingi dają nadzieję

Kuba Zegarliński
Kuba Zegarliński
Szczypiorniści SPR Stali Mielec za kilka dni, bo 31. sierpnia, rozpoczną nowy sezon.

W ubiegłym sezonie SPR Stal Mielec wchodziła w sezon po średnio udanym okresie przygotowawczym. Podczas jego trwania nie wygrali ani jednego sparingu. Wszyscy jednak uspokajali, że sparingi to jedno, a PGNiG Superliga to drugie.

Niestety dla mielczan, szybko się okazało, że jeśli formy nie ma podczas przygotowań, to brakuje jej również w lidze. Pierwszą część sezonu SPR Stal kończyła z zaledwie dwiema wygranymi na koncie. Za tak fatalną rundę posadą zapłacił trener Krzysztof Lipka.

Dlaczego o tym piszemy? Bo na szczęście podczas tego okresu przygotowawczego jest zdecydowanie lepiej. Tym razem słynni „Czeczeńcy” ulegli jedynie zagranicznym, bardzo mocnym zespołom, oraz mającym ogromne ambicje Azotom Puławy.

W pozostałych meczach to mielczanie byli górą. To powinno napawać optymizmem przed zbliżającym się wielkimi krokami sezonem.

W ostatni weekend mielczanie rozegrali ostatni mecz sparingowy. Wygrali wysoko (34:25) z AZS-em UJK Kielce. To oczywiście jednie beniaminek pierwszej ligi, ale bez wątpienia drużyna bardzo ambitna i do tego prowadzona przez doświadczonego Tomasza Błaszkiewicza.

Co ważne, najlepszymi zawodnikami drużyna z Mielca byli jej wychowankowie; młodziutki rozgrywający Michał Kozioł oraz jego kilka lat starczy kolega, Piotr Krępa.

Ten drugi urasta powoli do statusu największej gwiazdy zespołu. W poprzednim sezonie w całych rozgrywkach, łącznie z grupą spadkową zdobył 147 goli. Jednocześnie był to najlepszy wynik wśród obrotowych. Kilka meczów ze skutecznością zbliżoną do 100 proc., znakomity występy pod koniec rozgrywek. Bez Krępy Stal mogłaby się szykować do sezonu w I lidze.

- Wykonaliśmy wszystko, co sobie zaplanowaliśmy przed startem przygotowań - mówi trener Dawid Nilsson.

- Musimy jednak pamiętać, że kilku naszych zawodników było w tym czasie kontuzjowanych. Wprowadzenie ich do zespołu, już przygotowanego, będzie kolejnym wyzwaniem. Niektóre elementy, szczególnie z taktyki, trzeba będzie uczyć ich od początku - podkreśla szkoleniowiec SPR Stali.

Dawid Nilsson czeka na początek nowego sezonu PGNiG Superligi.

- W stu procentach jestem pochłonięty budową drużyny. Praca w Mielcu to dla mnie wielkie wyzwanie i szansa - zaznacza.

Pierwsze spotkanie już w najbliższą sobotę. Przeciwnikiem mielczan będzie PGE Vive Kielce. Spotkanie odbędzie się w stolicy województwa świętokrzyskiego. Tydzień później SPR Stal zagra po raz pierwszy u siebie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24