Gminy utrzymują klasy zerową, a nie dostają na nie dotacji.
Subwencje oświatową dostają teraz tylko szkoły.
- Tymczasem samorządy od kilku lat mają na swoich barkach utrzymanie klas zerowych, co oznacza spore wydatki z niewielkiego budżetu - mówi Józef Chmura. - W gminie Pilzno, w której jest pięć "zerówek" przy szkołach oraz dziewięć grup sześciolatków w przedszkolach, wydatki z to ponad 1 mln zł rocznie.
Samorząd musi wyłożyć pieniądze na ten cel z własnego budżetu. Subwencja mln zł, ale klas zerowych nie obejmuje. Z prośbą o starania finasowanie przedszkoli dla sześciolatków Chmura zwrócił się do parlamentarzystów Ziemi Dębickiej.
Burmistrz Pilzna ma nadzieję, że sytuacja się zmieni.
- Zainteresowałem tym problemem posłankę Marię Zbyrowską i posła Kazimierz Moskala, którzy gościli na Konwencie Burmistrzów i Wójtów Powiatu Dębickiego. Obiecali poparcie.