- Będąc w dobrej formie i mając zdrowych zawodników, jesteśmy w stanie walczyć z każdą drużyną w Polsce i w Europie, ale nie wybiegajmy tak daleko w przyszłość – mówi prezes Asseco Resovii.
Prezes rzeszowskiego klubu zaznaczył, że ostatnie okno transferowe było bardzo wymagające. W dużej mierze dlatego, że już dwóch zagranicznych zawodników może grać w bogatej japońskiej lidze. Wybrał się tam m.in. dobrze znany w Rzeszowie – Maciej Muzaj.
- Myślę, że zbudowaliśmy ciekawą drużynę i jestem zadowolony z tego okienka. Wierzę, że naszą drużynę będzie charakteryzować zespołowość i uda nam się z tych chłopaków stworzyć kolektyw – ocenia Maciąg, którego nie zmartwiły dwie porażki w towarzyskim turnieju w Lublinie.
- Pamiętam doskonale okres przygotowawczy dwa lata temu, kiedy udało nam się rozpocząć sezon od fantastycznego zwycięstwa w pierwszym meczu z Warszawą, a pięć dni wcześniej przegraliśmy z BBTS-em Bielsko-Biała. Wiadomo, że chce się wygrywać każdy mecz, ale w okresie przygotowawczym nie można się zachłysnąć zwycięstwami ani martwić porażkami – podkreśla Maciąg.
Asseco Resovia przebudowała swoją kadrę i będzie musiała poradzić sobie z presją. Pomóc ma w tym charyzma Karola Kłosa.
- Myślę, że na pewno nowi zawodnicy, trener wnieśli dużo dobrej, pozytywnej energii. Kapitan Karol Kłos jest takim zawodnikiem, który integruje chłopaków w tych dobrych, ale też szczególnie w tych złych, trudnych momentach – zaznacza Maciąg.
Cała wypowiedź prezesa Asseco Resovii w materiale wideo
Asseco Resovia w meczu 1. kolejki PlusLigi w niedzielę o godzinie 14.45 zmierzy się we własnej hali ze Stalą Nysa.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zapytaliśmy, czy ma dziewczynę! Zagadkowa reakcja Aleksandra Sikory
- Kaczorowska i Pela rozstali się PRZEZ ROMANSE?! Pikantne szczegóły tylko u nas!
- Dowbor już dawno po 60-tce, a cera jak u młódki. Tylko spójrzcie na tę szyję
- Gwiazdy "Żon Miami" przetrwały horror huraganu. Ich historie mrożą krew w żyłach