Piotr Tomański do prezydenta Przemyśla: czas skończyć z antagonizmami politycznymi

Chodzi o ostatnią kłótnię pomiędzy przemyskimi działaczami i radnymi Platformy Obywatelskiej i związanym z PiS prezydentem miasta, którego popierają radni PiS i Samorządnego Przemyśla (niegdyś PiS).

- Nie wierzę, aby grupa radnych, traktujących swoje obowiązki jako służbę na rzecz miasta i jego mieszkańców, nie mogła się ze sobą porozumieć. Prezydenci innych miast, np. Rzeszowa czy Krosna, szukają wszędzie sojuszników i wsparcia we wszystkich środowiskach. Mam wrażenie, że w tym konkretnym przypadku, pan zachowuje się jak zakładnik swoich kolegów z klubu PiS. Koledzy z PiS nadal prowadzą walkę, nieważne gdzie i kiedy, byle walka, nawet dla samej walki - pisze Tomański w liście do Chomy.

W dalszej części poseł proponuje prezydentowi przełamanie oporów wobec PO i zawiązanie wspólnej, silnej koalicji.

Tomański twierdzi, że takie porozumienia to doskonały pomysł na dobre funkcjonowanie samorządów. Wyjaśnia, że wie to z własnego doświadczenia. Przed wyborem na posła był wójtem gminy Żurawica, jednej z gospodarniejszych w regionie.