Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PIP rusza z kontrolą do hipermarketów

Małgorzata Motor [email protected]
W tym roku PIP planuje ponad 5 tysięcy kontroli na Podkarpaciu.
W tym roku PIP planuje ponad 5 tysięcy kontroli na Podkarpaciu. POLSKAPRESS
W wielkopowierzchniowych placówkach inspektorzy pracy mają zwracać szczególną uwagę na zawieranie umów terminowych.

W tym roku PIP planuje ponad 5 tysięcy kontroli na Podkarpaciu, w tym między innymi w hipermarketach.

- Tak naprawdę spodziewać się ich mogą wszyscy właściciele sklepów, którzy zatrudniają osoby na etat, czyli nie tylko tych wielkopowierzchniowych. Będziemy na bieżąco sprawdzać te placówki, w których pracownicy będą zgłaszać nam nieprawidłowości. Do tych kontroli należy doliczyć jeszcze te, do których zawsze dochodzi, gdy w zakładzie pracy miał miejsce wypadek przy pracy. W kręgu naszych zainteresowań będą jednak hipermarkety, bo znalazły się one w planie kontroli na ten rok - wyjaśnia Wojciech Dyląg, rzecznik prasowy PIP w Rzeszowie.

Inspektorzy pracy będą nie tylko sprawdzać zawieranie umów terminowych. Szczególną uwagę mają zwracać na problem stresu w pracy i przestrzeganie czasu pracy.

- Przepisy o czasie pracy łamane są w co czwartym skontrolowanym przez nas zakładzie pracy. Największy problem jest w placówkach handlowych. Najczęściej ujawniane nieprawidłowości to nieprowadzenie lub nierzetelne prowadzenie ewidencji czasu pracy, zatrudnianie powyżej dopuszczalnej liczby godzin nadliczbowych. Nieprawidłowe udzielanie czasu wolnego za czas przepracowany ponad ustaloną normę, czy niezapewnienie dnia wolnego w zamian za pracę w dniu wolnym z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy - tłumaczy Dyląg.

Przedstawiciele związków zawodowych doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak ciężka jest praca w hipermarketach.

- Pracownicy skarżą się nam nie tylko na niskie pensje, ale też na zbyt małą liczbę zatrudnionych osób, a co za tym idzie, wciąż zwiększające się obowiązki pracowników. Naciski na pracowników, by pracowali szybciej, więcej i dłużej oraz umowy terminowe, często też w niepełnym wymiarze czasu pracy i umowy "śmieciowe" wynikają wprost z chęci powiększania zysków. Pracowników się drenuje i eksploatuje do granic możliwości. Mało tego, cały czas tego pracownika wielkich sieci się straszy, że na jego miejsce pracy jest wielu innych chętnych - mówi Patryk Kosela z Komisji Krajowej WZZ "Sierpień 80".

Kontrola PIP coś zmieni? - Dobrze, że PIP bierze się za markety. Nie liczmy jednak na cuda. PIP nie ma odpowiednich instrumentów prawnych. Musi uprzedzić pracodawcę o kontroli. Kary też nie odstraszają, bo są skandalicznie niskie. Co to jest 1 tys., czy 2 tys. zł dla bogatego koncernu międzynarodowego? Mandat zostanie zapłacony, a przepisy dalej będą łamane - komentuje Kosela.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24