Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piszę, bo tęsknię

Sylwia Śmigiel
- Twórczość literacka dla więźniów to swoista terapia - mówi Jerzy Fąfara.
- Twórczość literacka dla więźniów to swoista terapia - mówi Jerzy Fąfara. Fot. Tadeusz Poźniak
Więźniowie z Załęża piszą wiersze i prozę. Wkrótce ich twórczość ukaże się drukiem.

Nie wstydzą się uczuć. Piszą, co czują: o samotności, tęsknocie, miłości.

- Niektóre utwory można śmiało wydrukować - mówi rzeszowski literat i wydawca, Jerzy Fąfara. - I nikt się nie zorientuje, czy autorem jest rasowy poeta, czy więzień.

Raz w tygodniu spotykają się na warsztatach literackich. Nie wyglądają na subtelnych poetów: postawni, umięśnieni, wytatuowani. Co jakiś czas odwiedza ich Jerzy Fąfara. Mówią, że czekają na te spotkania. Na stołach zapalają świece. Przygotowują kawę i herbatę. A potem czytają swoje prace.

(...) Nie chcę już smutku, złości milczeniem wypowiadanej!
Mój czas naprawdę ucieka.
I szukam Ciebie MAMO
Chciałbym zatrzymać wszystkie zegary świata
I POROZMAWIAĆ
- czyta Sebastian swój wiersz napisany na maszynie do pisania.

Jego wyrok - prawie cztery lata. Wcześniej dużo czytał, ale wierszami się nie interesował. W więzieniu się to zmieniło.

- Poezja jest odzwierciedleniem duszy człowieka - tłumaczy.

Pisze o tęsknocie do rodziny, o ludziach i rzeczach, które są mu bliskie, o tym, co go boli.

- Będąc tutaj wyrządzam moim bliskim krzywdę. Nawet większą niż sobie... Gdybym słuchał mamy, na pewno by mnie tutaj nie było.

Mówi, że warsztaty literackie pozwalają mu się rozwijać i stawać się lepszym. I zapełniać pustkę.

Nie gadają o głupotach

Podczas wieczoru poetyckiego z okazji Dnia Matki trzeba było dostawiać krzesła. Przyszło prawie 30 osób. Wśród nich Andrzej, recydywista.

- Nie przychodzimy tu dla kawy - zapewnia. - Ani po to, żeby wyjść na chwilę z celi i pogadać o głupotach. Cały czas się uczymy, poznajemy gatunki literackie, artystów.
Marcin, młody chłopak skazany na dożywocie, na warsztaty chodzi od pół roku.

Wcześniej nie było takich w żadnym więzieniu, w którym odbywał karę. Napisał kilka prac prozatorskich.

- Ale to nic wielkiego - mówi skromnie. - Takich kilka słów przy różnych okazjach. Więcej rysuję niż piszę.

Jak rasowi poeci

Jerzy Fąfara podobne zajęcia prowadzi ze studentami jednej z rzeszowskiej uczelni. Mówi, że jest zaskoczony, iż więźniowie tak się angażują.

- Dla nich to swoistego rodzaju terapia - tłumaczy.

Jak uznany literat ocenia warsztat literacki więźniów?

- Widać, że niektórzy dopiero zaczynają pisać. Ale jest kilku autorów, których wiersze czy opowiadania można śmiało wydrukować za murami i nikt nawet się nie zorientuje, czy autorem jest więzień czy rasowy poeta. Cały czas obserwuję postęp. Widać, że grupa nie zbiera się tylko po to, żeby napić się kawy i poczytać wiersze. Oni po prostu pracują, pomagają sobie nawzajem.

W lipcu planowane jest wydanie wierszy więziennych. Fąfara ma nadzieję, że przy tej okazji uda się zrobić "więzienną" wkładkę do "Nowej Okolicy Poetów". Później przyjdzie kolej na prozę. Fąfara chce także wystawić przedstawienie, do którego scenariusz planuje napisać na podstawie tekstów więźniów. Marzy mu się, żeby w spektaklu wystąpili profesjonalni aktorzy.

Samotność w tłumie

Kapelan więzienny, ksiądz Józef Kandefer, mówi, że spotkania literackie sprawiają, iż odczucie samotności wśród więźniów jest mniej bolesne. - To dla nich także impuls do pracy nad sobą.

Ksiądz obserwuje, że więźniom bardzo zależy na pokazaniu, że czas w zakładzie karnym wykorzystują na pozytywne zmiany. Chcą, żeby ich bliscy, którzy zostali po tamtej stronie muru, wiedzieli, że nie są całkiem przekreśleni, że starają się coś zmienić.

- Błąd popełniony raz to nie zawsze piętno na całe życie - tłumaczy ksiądz. - To może być impuls do zmiany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24