Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piwo wraca na stadiony

Łukasz Pado
Sympatycy rzeszowskiego żużla dobrze pamiętają czasy, gdy browar był bardzo blisko ich drużyny i sami mogli także delektować się smakiem złocistego napoju. Ku radości wielu, piwo wraca na stadiony.
Sympatycy rzeszowskiego żużla dobrze pamiętają czasy, gdy browar był bardzo blisko ich drużyny i sami mogli także delektować się smakiem złocistego napoju. Ku radości wielu, piwo wraca na stadiony. fot. Archiwum
Już wkrótce będzie można napić się piwa na meczu, a za zasłanianie twarzy kominiarką lub szalikiem będą surowe kary. To efekt wejścia w życie nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.

Nowe przepisy obowiązują od piątku i dopuszczają sprzedaż, podawanie i spożywanie napojów zawierających nie więcej niż 3,5 proc. alkoholu, na imprezie masowej, z wyłączeniem imprezy masowej podwyższonego ryzyka. Piwo można będzie kupić tylko w wyznaczonych miejscach i wyłącznie w plastikowych kubkach.

- Uważamy, że to świetna sprawa, dlaczego amatorzy złocistego napoju w Polsce mają być pokrzywdzeni. Przecież piwo na meczu można spożywać niemal w całej Europie - mówi Witold Walawender, dyrektor biura zarządu CWKS Resovia.

- Nie mamy nic przeciwko żeby u nas na meczach piłkarskich podawano piwo. Na razie jednak żadna firma nie zgłosiła się do nas z propozycją sprzedaży u nas piwa.

Możliwość wypicia piwa na meczu doskonale pamiętają kibice żużlowi, wielu z nich tęskni za tamtymi czasami i taka wieść za pewne ich bardzo ucieszy.

Nie do śmiechu będzie zaś stadionowym chuliganom. Wg nowelizacji Zakrycie twarzy kominiarką lub szalikiem na stadionie to mandat 2 tysiące złotych.
- Jeśli jakiś kibic zasłoni twarz, pracownik obsługi bezpieczeństwa na stadionie będzie mógł wydać polecenie zdjęcia kominiarki lub szalika - tłumaczy Paweł Międlar, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. - Chodzi o to by policja i służby zajmujące się zachowaniem bezpieczeństwa na stadionie miały oręż, który pozwoli im karać tych którzy dopuszczają się wykroczeń.

Jeszcze większą karę przewiduje się za wnoszenie niebezpiecznych przedmiotów: noży, rac, petard itp. Tu grzywna wynosi 3 tysiące złotych. Bezkarne nie będą też osoby, które zechcą się wedrzeć na murawę, za co grozi grzywna do 5 tysięcy złotych, a nawet kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do roku.

Nowelizacja mówi też o prowokatorach, prezentujących obraźliwe wobec drużyny przeciwnej napisy, hasła i innych tego typu zachowaniach. Takim osobom grozi również kilkutysięczna, a nawet kilkudziesięciotysięczna grzywna.

Całkowicie nowym rozwiązaniem jest nowelizacja Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia i wprowadzenie tzw. rozprawy odmiejscowionej. Oznacza to, że ujętego sprawcy nie trzeba będzie doprowadzać do sądu, jeśli np. na stadionie będzie miał np. składanie wyjaśnień.

Rozprawy odmiejscowione muszą być prowadzone z wykorzystaniem urządzeń gwarantujących przesyłanie na odległość obrazu i dźwięku do dyżurującego sędziego w budynku sądu. Takie rozwiązanie w swoim założeniu ma przyspieszyć karanie za chuligańskie wybryki na stadionach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24