Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pjongczang 2018. Kamil Stoch: Walczyliśmy do ostatniej setnej sekundy skoku

Tomasz Biliński, Przemysław Franczak, Pjongczang
Kamil Stoch zdobył w poniedziałek swój czwarty medal olimpijski, ale pierwszy w konkursie drużynowym.
Kamil Stoch zdobył w poniedziałek swój czwarty medal olimpijski, ale pierwszy w konkursie drużynowym. Pawel Relikowski / Polska Press
Po drugim skoku byłem rozczarowany, bo wiedziałem, że nie był czysto trafiony, delikatnie mówiąc. Za to był super wykonany technicznie, dzięki czemu zdołałem ulecieć tyle metrów - opowiadał czterokrotny medalista olimpijski Kamil Stoch. Polacy w konkursie drużynowym w Pjongczangu zajęli trzeci miejsce. W ostatniej chwili wyprzedzili ich Niemcy. Złote krążki zdobyli Norwegowie.

Zdobył Pan swój czwarty olimpijski medal, ale pierwszy za konkurs drużynowy. Smakuje inaczej?
Pewnie, to niesamowity wieczór, bo historyczny dla nas. Dziękuję całej drużynie, tym skaczącym i Piotrkowi, którego postawa przez cały pobyt w Pjongczangu jest godna podziwu. To wspaniały duch zespołu. A do tego całemu sztabowi szkoleniowemu za ich wsparcie i pracę.

Norwegowie byli do pokonania?
Nawiązaliśmy z nimi walkę. Po pierwszej serii mieliśmy około pięciu punktów straty. To niewiele. Jednak nie udało się, taki jest sport. Ale walczyliśmy do samego końca, do ostatniej setnej sekundy skoku.

Po wylądowaniu wyglądał Pan na zawiedzionego.
Tak, bo wiedziałem, że ten skok nie był czysto trafiony, delikatnie mówiąc. Za to był super wykonany technicznie, dzięki czemu zdołałem ulecieć tyle metrów. Każdy z nas dał maksimum z siebie.

Przed drugim skokiem emocje były szczególne?
Dużo adrenaliny, jak przed każdym ważnym momentem. Starałem się po prostu robić to, co umiem najlepiej.

Lepiej smakuje złoto z mistrzostwa świata z Lahti rok temu, czy ten zdobyty brąz?
Każdy medal to jest sukces i zasługa bardzo wielu ludzi, zwłaszcza w drużynie. Każdy krążek ma dla nas wielkie znaczenie. Bez względu na rangę wydarzenia. Tyle lat polskie skoki musiały na to czekać… Jest pięknie.

Namawiał już Pan Stefana Horngachera, żeby został na kolejny sezon?
Nie.

Chciałby Pan, żeby trener został?
Oczywiście! Ale to jest jego decyzja. Myślę, że nie podejmie decyzji, żeby iść gdzie indziej. Ale na razie nie ma co rozmawiać teraz na ten temat. Przed nami jeszcze dalsza część sezonu.

Stefan Kraft powiedział, że jest Pan najlepszym skoczkiem na świecie i wygra Pan Kryształową Kulę.
To bardzo miłe, ale nie chcę tego komentować.

Od roku współpracuje z wami austriacki fizjolog dr Harald Pernitsch. To jego zasługa, że przez cały sezon potraficie utrzymać równą formę?
Cały sztab szkoleniowy zasługuje na oklaski. Każdy z nich po części jest twórcą tego sukcesu.

Z czym będą kojarzyć się Panu igrzyska w Pjongczangu?
Bardziej zapamiętam wniosek, że trzeba walczyć do samego końca i nigdy się nie poddawać.

A poza skocznią?
Monotonne jedzenie. Dobre, ale monotonne. Do tego uśmiechnięci i pomocni wolontariusze.

Co chciałby Pan zobaczyć na igrzyskach do czasu powrotu do kraju?
Zawody Big Air.

W Pjongczangu rozmawiali i notowali Tomasz Biliński i Przemysław Franczak.

Transmisje najważniejszych wydarzeń z Zimowych Igrzysk Olimpijskich Pjongczang 2018, w tym starty Polaków, w Eurosporcie 1 i Eurosporcie 2. Całe igrzyska w Eurosport Player

Wszystko o IO Pjongczang 2018 - polub nas i bądź na bieżąco!

Sportowy24.pl

Wszystkie polskie medale w historii zimowych IO [GALERIA]

**Sportowy24 na

Igrzyskach Olimpijskich 2018 w Pjongczangu

**

Więcej wideo na Youtube Sportowy24 - zasubskrybuj i nie przegap!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pjongczang 2018. Kamil Stoch: Walczyliśmy do ostatniej setnej sekundy skoku - Portal i.pl

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24