PKO BP Ekstraklasa. Adam Majewski: rywale nas wypunktowali. Waldemar Fornalik: To nie był łatwy mecz

PGE Stal Mielec nie była zespołem gorszym od Piasta Gliwice, ale została z niczym.

- Chciałbym pogratulować trenerowi Waldemarowi Fornalikowi i Piastowi Gliwice zwycięstwa. Moim zdaniem niekoniecznie było ono zasłużone, ale rywale nas wypunktowali. Pierwszy strzał został zamieniony na bramkę. Później kolejny raz straciliśmy gola do szatni i można było przypuszczać, że jest już po meczu. Stało się to w dość kuriozalny sposób, bo po prostym błędzie - mówił po meczu Adam Majewski, trener mielczan.

Jego drużyna już w Niecieczy dała się kilka razy zaskoczyć po prostopadłym podaniu i dokładnie w ten sposób straciła pierwszą bramkę w sobotę.

- Oczywiście, że wyciągamy wnioski, a to był indywidualny błąd. Prawdopodobnie musimy się jeszcze bardziej zabezpieczyć, bo zdarza się nam coś takiego w drugim meczu z rzędu. Musimy to wyeliminować, bo inaczej nie ma szans, żeby zdobywać punkty - słyszeliśmy.

W zdecydowanie lepszym nastroju był Waldemar Fornalik, trener Piasta Gliwice, ale też zwracał uwagę na pewne mankamenty.

- To nie był łatwy mecz, zresztą jak zawsze ze Stalą, która prezentuje taki bezpośredni styl. Trzeba przyznać, że rywale stwarzali zagrożenie, ale to my byliśmy skuteczniejsi i to przyniosło efekty w postaci trzech punktów. Jesteśmy z tego powodu zadowoleni i daje nam to trochę oddechu, ponieważ mieliśmy pewne problemy kadrowe i nie mogliśmy skorzystać ze wszystkich zawodników. Nie ukrywam, że mamy jeszcze rezerwy i stać nas na skuteczniejszą grę w defensywie. Tydzień temu graliśmy z zespołem, który w ostatnich meczach prezentował się bardzo dobrze. Teraz Stal grała u siebie, więc nie mogliśmy podejrzewać, że nie stworzy sobie ani jednej sytuacji. Mamy materiał do analizy i zrobimy wszystko, aby wyeliminować błędy - powiedział trener gliwiczan.