Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO BP Ekstraklasa. Adam Majewski, trener PGE Stali Mielec: Ze sportową złością wyjść i powalczyć o trzy punkty

Miłosz Bieniaszewski
Miłosz Bieniaszewski
Adam Majewski, trener PGE Stali Mielec musi się nagłowić, jak pokonać Jagiellonię Białystok
Adam Majewski, trener PGE Stali Mielec musi się nagłowić, jak pokonać Jagiellonię Białystok Krzysztof Kapica
Przed meczem z Jagiellonią Białystok tradycyjnie na pytania dziennikarzy i kibiców odpowiadał Adam Majewski, trener PGE Stali Mielec.

Zgodzi się pan z moją tezą, że patrząc na wasz terminarz, mecz z Jagiellonią Białystok jest tym kluczowym?
Do końca się nie zgodzę, bo jest jeszcze ileś spotkań do końca sezonu. Dla nas każdy mecz jest kluczowy prawdopodobnie, patrząc na naszą zdobycz punktową. Myślę, że gramy całkiem nieźle, mimo naszych problemów, a przy odrobinie szczęścia i lepszej skuteczności moglibyśmy w tych meczach poprzednich, nie mówię, że zapewnić sobie utrzymanie, ale bylibyśmy jego bardzo blisko. Nie udało się tego zrobić, ale nie ma żadnej paniki. Czy to będzie mecz kluczowy, nie wiem, ale każde zdobyte punkty przybliżają nas do utrzymania, które jest naszym celem podstawowym.

Gdzie widzi pan mocniejsze, a gdzie słabsze strony rywala?
Oczywiście nie jesteśmy nie wiadomo jaką drużyną, ale nie patrzymy na zespół Jagiellonii. Szanujemy przeciwnika, wiemy jakie ma mocniejsze i słabsze strony, ale o tym nie chciałbym mówić. Skupiamy się jednak tylko i wyłącznie na sobie. Chcemy potwierdzić dobrą dyspozycję z poprzedniego spotkania i ze sportową złością wyjść i powalczyć o trzy punkty.

Ostatnio forma Maksymiliana Sitka odbiega od tej, jaką prezentował w rundzie jesiennej. Jaka jest tego przyczyna?
Maksymilian Sitek, jak na polskie warunki, jest jeszcze młodym zawodnikiem, który zbiera cały czas doświadczenie i te wahania formy na pewno będą się pojawiać, natomiast myślę, że przyczyna jest tylko jedna. To nie jest zawodnik, który sam będzie ciągnął grę naszego zespołu. Oczywiście umie zrobić przewagę, jest bardzo dynamiczny i przebojowy, ale w poprzedniej rundzie graliśmy w innej konfiguracji z Fabianem Piaseckim, Mateuszem Makiem i ta współpraca wyglądała bardzo dobrze. Na ten moment z tej trójki został tylko Maksymilian, musiała się więc trochę zmienić koncepcja, a do tego jest już inaczej postrzegamy przez rywali.

W ostatnim meczu dał pan szansę Wiktorowi Kłosowi. Czy istnieje możliwość, aby zagrał razem z Maksem, czy jest traktowany jako zastępstwo na zasadzie młodzieżowiec za młodzieżowca?
Wiktor daje coraz więcej pozytywnych sygnałów i jak najbardziej bierzemy po uwagę taką sytuację, że będzie mógł grać razem z Maksymilianem Sitkiem.

Czy na mecz z Jagiellonią wszystkich graczy ma pan do dyspozycji?
W tym momencie, poza Mateuszem Makiem, którego historię znamy, wszyscy są w treningu, nawet Marcin Budziński i Przemek Maj, którzy mieli kontuzje. Teraz już z nami trenują, może jeszcze nie na pełnych obrotach, ale w ciągu tygodnia, dwóch, maksymalnie trzech obydwaj zawodnicy będą brani pod uwagę.

Przed zamknięciem okienka transferowego wywierał pan presję na prezesie w kwestii transferów?
Powiedziałbym, że presja była wywierana na nas (uśmiech). Dobrze znamy naszą sytuację finansową i nie mogliśmy sobie pozwolić na pewne ruchy. Musieliśmy też kilku zawodnikom podziękować. Podjęliśmy to ryzyko, czekaliśmy, tak jak latem, do ostatniego momentu. Pewne transfery były zaplanowane, ale z różnych przyczyn nie udało się ich zrealizować

Co pan sądzi o sytuacji kadrowej już po zamkniętym okienku transferowym?
Myślę, że każdy trener nigdy nie jest do końca zadowolony. Sytuacja jest, jaka jest, ale nie będę narzekał. Teraz pozostali już tylko zawodnicy z kartą na ręku. Chcemy ściągnąć jeszcze jednego napastnika i jest do tego bardzo blisko. Prawdopodobnie na tym zakończymy nasze transfery.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24