Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO BP Ekstraklasa. Ciekawy tydzień w PGE Stali Mielec. Jest nowy napastnik, mają być kolejni

Miłosz Bieniaszewski
Miłosz Bieniaszewski
Adrian Szczutowski został wypożyczony do PGE Stali Mielec z Wisły Płock
Adrian Szczutowski został wypożyczony do PGE Stali Mielec z Wisły Płock Materiały prasowe PGE Stali Mielec
To już ostatnie dni przed zamknięciem okienka transferowego. Do PGE Stali Mielec dołączył nowy napastnik - Adrian Szczutowski, a według naszych informacji to jeszcze nie koniec.

PGE Stal Mielec potrzebuje nowych twarzy, to pewne i było jasne od początku tego sezonu. Często powtarzał to zresztą trener Adam Majewski. Problem w tym, że Jacek Klimek, prezes mieleckiego klubu musi się obracać w trudnych warunkach finansowych, a każdą złotówkę musi kilka razy oglądnąć, nim ją wyda.

Cały czas stara się jednak wzmocnić kadrę naszego jedynaka w PKO BP Ekstraklasie. Główne braki są w ofensywie i z mielecką drużyną łączonych było już kilku napastników, z Łukaszem Gikiewiczem na czele. „Giki” był już naprawdę blisko przyjścia do PGE Stali, ale sam napisał, że temat w tamtym momencie upadł. Teraz już wiadomo, że na pewno nie zostanie graczem mieleckiego klubu, bo będzie grał w Indiach. Podpisał bowiem kontrakt z Chennaiyin FC.

Jest napastnik

Mówiło się również o Felicio Brown Forbesie czy Macieju Rosołku, ale na razie kibice muszą się zadowolić pozyskaniem Adriana Szczutowskiego. To blisko 21-letni napastnik, mierzący 195 centymetrów wzrostu. Nowy nabytek mielczan jest graczem Wisły Płock, a był wypożyczany do Stali Stalowa Wola (wiosna sezonu 2019/2020) i Stomilu Olsztyn (wiosna poprzedniego sezonu).

Tam poznał się z Adamem Majewskim, obecnym trenerem PGE Stali. Na zapleczu polskiej ekstraklasy rozegrał 16 meczów, w których zdobył 5 bramek. Jak się dowiedzieliśmy nie będzie to ostatni transfer tego lata przeprowadzony przez mielecki klub, a dołączy do niego może nawet jeszcze dwóch nowych graczy. Obaj do formacji ofensywnych.

Te ruchy są niezbędne, bo, jak już wspomnieliśmy, kadra mielczan nie była już zbyt szeroka, a do tego mocno ekipie trenera Majewskiego dają się we znaki kontuzje. W najbliższym czasie na pewno do jego dyspozycji nie będzie Aleksandyr Kolew.

- Odniósł kontuzję barku podczas meczu z Pogonią Szczecin. Niestety, w jego przypadku będzie potrzebny zabieg, który wykluczy go z gry na kilka tygodni

- czytamy na oficjalnej stronie mielczan.

Zagra lider defensywy?

W Szczecinie na boisku pojawił się w końcu Maciej Domański, ale i z jego zdrowiem nie jest jednak najlepiej i „Domana” czeka najpewniej zabieg, a to wykluczy go przynajmniej na kilka tygodni. Jakby tego było mało, z urazem zmaga się Marcin Flis. Dobra wiadomość jest taka, że być może już przeciwko Górnikowi Łęczna będzie mógł zagrać Bożidar Czorbadżijski, a więc lider mieleckiej defensywy.

A mecz ten będzie miał ogromne znacznie, mimo że to dopiero początek rozgrywek. Łęcznianie plasują się na ostatnim miejscu w ligowej tabeli i z kim, jak nie właśnie beniaminkiem, do tego na własnym boisku, mielczanie mają szukać wygranej, która poprawiłaby ich sytuację.

Powrót Leandro

Piątkowy pojedynek będzie miał dodatkowe smaczki. Przede wszystkim przeciwko sobie będą mogli zagrać, jeśli oczywiście postawią na nich trenerzy, Mateusz i Michał Mak. Ostatni raz do bezpośredniego starcia braci bliźniaków na boisku doszło 4. sierpnia 2018 roku, kiedy grający obecnie w PGE Stali Mateusz był zawodnikiem Piasta Gliwice, a Michał grał w Śląsku Wrocław.

Do Mielca ponownie zawita Brazylijczyk z polskim obywatelstwem Leandro, który reprezentował barwy mieleckiego klubu w sezonach 2017/2018 i 2018/2019. Bez wątpienia był on jednym z ulubieńców trybun i zawsze miał z fanami świetne relacje. Teraz jednak sentymentów nie będzie.

Przy ulicy Solskiego wszyscy zdają sobie sprawę z wagi najbliższego spotkania i od poniedziałku ruszyły pełną parą przygotowania do starcia z Górnikiem Łęczna. Gracze Adama Majewskiego najpierw przeanalizowali przegrany pojedynek z „Portowcami”, ale później ruszyła już misja „3 punkty w piątek”.

Cały czas są w sprzedaży wejściówki na to spotkanie, ale rozchodzą się w szybkim tempie. Bilety można kupować za pośrednictwem strony internetowej www.kupbilet.pl, a także w sprzedaży stacjonarnej w kasach Stadionu Miejskiego w Mielcu w godzinach 13-17.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24