PKO BP Ekstraklasa. Czas na mecz Lechia Gdańsk - PGE Stal Mielec. Mielczanie znów postawią się faworytom?

W najbliższą sobotę PGE Stal Mielec zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Początek meczu o godzinie 15, transmisja w telewizji Canal Plus Sport.

Mimo, że oba zespoły w tabeli dzieli pięć pozycji (Lechia jest ósma, a Stal trzynasta) to punktowa różnica wynosi zaledwie jedno „oczko”. I to pozwala wierzyć, że otrzaskana w ekstraklasie Lechia wcale nie musi być zdecydowanym faworytem meczu z beniaminkiem z Mielca.

– Oczywiście, to będzie dla nas bardzo trudny, ciężki mecz, ale jedziemy do Gdańska pełni wiary w nasze możliwości – mówi trener Dariusz Skrzypczak. On może być rzeczywiście optymistycznie nastawiony, bo w poprzedni weekend jego drużyna było o centymetry (strzał w słupek Macieja Domańskiego w ostatniej akcji meczu) od zwycięstwa z Cracovią.

– Jestem zadowolony z tego meczu, z naszej gry w ofensywie, która była lepsza od tego, co prezentowaliśmy w poprzedniej kolejce z Górnikiem Zabrze – wskazywał Skrzypczak.

Czytaj też: Rozpoznasz tych najsławniejszych piłkarzy Stali Mielec [QUIZ]

Jego piłkarze do tego meczu powinni podejść bez strachu, tym bardziej, że Lechia na początku sezonu wcale nie imponuje formą. W pierwszej kolejce gdańszczanie wymęczyli zwycięstwo z Wartą Poznań, a w dwóch następnych meczach byli już wyraźnie słabsi od Rakowa Częstochowa (1:3) oraz Górnika Zabrze (0:3).

Patrząc na historię obu klubów, to nawet mielczanie mogliby czuć się delikatnymi faworytami. Oba zespoły łącznie mierzyły się ze sobą szesnaście razy i bilans jest korzystniejszy dla Stali. Ostatni raz jednak pojedynek tych drużyn w lidze mieliśmy bardzo dawno temu – dokładnie 33 lata temu Stal wygrała z Lechią 1:0.

dc_trk_aid=460132035

ZOBACZ TAKŻE Arkadiusz Baran: "Szczebel po szczeblu piąć się w górę". Wychowanek JKS-u Jarosław wrócił do klubu i szkoli swoich następców