Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO BP Ekstraklasa. PGE Stal Mielec nie zagra w Szczecinie pod presją, więc to idealna okazja, aby zrobić psikusa

Miłosz Bieniaszewski
Miłosz Bieniaszewski
W Szczecinie wiele może zależeć od gry w środku pola, a więc m.in. od Grzegorza Tomasiewicza
W Szczecinie wiele może zależeć od gry w środku pola, a więc m.in. od Grzegorza Tomasiewicza Krzysztof Kapica
PGE Stal Mielec w sobotę zagra na wyjeździe z Pogonią Szczecin i bez wątpienia nie jest faworytem tego pojedynku, a każdą zdobycz punktową trzeba będzie uznać za sukces. Mecz w sobotę o godz. 15.

Pogoń Szczecin sezon zaczęła bardzo dobrze, bo po trzech kolejkach miała na swoim koncie 7 punktów. Później przyszła jednak pierwsza porażka w sezonie - na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.

Zespół Kosty Runjaica zrobi więc wszystko, aby odkuć się w najbliższej serii spotkań, kiedy na własnym obiekcie zagra z PGE Stalą Mielec.

A u siebie „Portowcy” są wyjątkowo mocnym i niewdzięcznym rywalem. W poprzednim sezonie w roli gospodarza doznali tylko dwóch porażek i dali sobie strzelić zaledwie osiem goli.

Dobrą formę na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera kontynuują w obecnych rozgrywkach. Wygrali na nim oba mecze, nie tracąc przy tym bramki.

To tylko pokazuje, że przed drużyną Adama Majewskiego piekielnie trudne zadanie, a każdy zdobyty przez nią punkt trzeba będzie uznać za sukces, a przy tym za niespodziankę.

- Nie jedziemy do Szczecina pod jakąś wielką presją. W poprzedniej kolejce wygraliśmy, a więc wybieramy się do Szczecina z dobrym nastawieniem i powalczymy o punkty

- mówi Adam Majewski, trener mielczan.

Tak, w jego zespole humory dopisują, bo przeciwko Wiśle Kraków zgadzała się i gra, i co najważniejsze, również końcowy wynik. Tamta wygrana pozwoliła złapać trochę luzu i niezbędnego spokoju. A jak się nic nie musi, to wtedy można wiele zdziałać. Przecież na mielecką drużynę tym razem pewnie nikt nie stawia, a więc to może być idealna okazja, aby zrobić psikusa. Wielokrotnie przekonaliśmy się już bowiem, że, kiedy na Stal nikt nie stawia, wtedy ta potrafi zaskoczyć.

Aby tego dokonać w Szczecinie trzeba będzie jednak wznieść się na wyżyny swoich umiejętności.

- Zdajemy sobie sprawę, że zagramy z zespołem grającym ofensywnie, operującym szybko piłką, dlatego musimy być bardzo dobrze zorganizowani. Pracujemy nad tym w mikrocyklu treningowym i mam nadzieję, że będziemy optymalnie przygotowani

- mówi Adam Majewski.

Rywale mają kim straszyć, choć strzeleckich fajerwerków dotychczas nie prezentowali. A przecież trener „Portowców” ma w swojej talii kilka asów, żeby wspomnieć Michała Kucharczyka, Sebastiana Kowalczyka, Rafała Kurzawę, Piotra Parzyszka, czy wreszcie Kacpra Kozłowskiego. Ten ostatni to aktualny reprezentant Polski, wielki talent i bez wątpienia mielczanie będą musieli mieć na niego spore baczenie.

Wciąż jednak najmocniejszą stroną Pogoni jest defensywa, z bramkarzem Dante Stipicą na czele. Jemu strzelić gola to naprawdę sztuka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24