Przy Solskiego 1 starają się nie rozpamiętywać niedzielnego 0:6 z Wisłą Kraków. Oczywiście analiza meczu się odbyła, piłkarze wiedzą, w których momentach popełniali błędy, kiedy zachowywali się źle i nad czym trzeba jeszcze szczególnie pracować.
Na tym jednak koniec – teraz rozpamiętywanie bolesnej porażki nic już nie da. Trzeba się skupić na najbliższym rywalu, a jest na kim, bo mielczanom przyjdzie mierzyć się z rewelacyjnym liderem rozgrywek – Rakowem Częstochowa.
– Doskonale zdajemy sobie sprawę, z kim przyjdzie nam grać. Znamy siłę przeciwnika, jego najlepsze strony – mówi trener Dariusz Skrzypczak.
Optymizmu można jednak szukać w historii. Raków jest jednym z bardzo niewielu zespołów z ekstraklasy, z którymi Stal Mielec w ostatnich latach grała bardzo często.
Drużyny mierzyły się ze sobą na poziomie drugiej i pierwszej ligi i wychodzi na to, że drużynie Marka Papszuna wyjątkowo ciężko gra się z mielczanami. Nawet w genialnym sezonie 2018/19, w którym Raków w cuglach wywalczył awans – ze Stalą nie wygrał. U siebie zremisował, a w Mielcu przegrał 1:3.
Z zespołem do meczu przygotowuje się także pozyskany przed kilkoma dniami bułgarski obrońca - Bozhidar Chorbadzhiyski. Nie wiadomo jednak, czy jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu na spotkanie z Rakowem.
Początek niedzielnego meczu o godzinie 15. Transmisja w Canal+Sport.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]