Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO BP Ekstraklasa. PGE Stal Mielec w niedzielę zagra na wyjeździe z Radomiakiem Radom

Miłosz Bieniaszewski
Miłosz Bieniaszewski
Jesienią PGE Stal Mielec pokonała Radomiaka 1:0, a gola strzelił Grzegorz Tomasiewicz (z prawej)
Jesienią PGE Stal Mielec pokonała Radomiaka 1:0, a gola strzelił Grzegorz Tomasiewicz (z prawej) Krzysztof Kapica
PGE Stal Mielec ponownie zagra na wyjeździe, a rywalem zespołu Adama Majewskiego będzie wysoko notowany Radomiak Radom. Mielczan skreślać jednak nie można...

Bez wątpienia piłkarze PGE Stali Mielec inaczej wyobrażali sobie pierwsze mecze wiosny. Nie wszystko poszło jednak po ich myśli, i w sześciu spotkaniach ugrali zaledwie cztery punkty.

- W tej rundzie punktujemy słabo nie dlatego, że gramy słabo. Po prostu jesteśmy nieskuteczni. Jak zaczniemy wykorzystywać sytuacje to przełoży się to na punkty i mam nadzieję, że nastąpi to w najbliższym meczu - stwierdził Adam Majewski, trener mieleckiego zespołu.

Przed jego drużyną starcie z Radomiakiem, a więc zespołem, który również wiosną nie zachwyca swoich kibiców. Podopieczni Dariusza Banasika ugrali bowiem w tym roku zaledwie jedno oczko więcej od mielczan.

Generalnie jednak ich sytuacja w tabeli jest dużo spokojniejsza. Radomianie plasują się bowiem na rewelacyjnym 4. miejscu i za siebie oglądać się kompletnie nie muszą. W tym momencie nic grozi również mielczanom, ale, mimo wszystko, strefa spadkowa trochę się do nich zbliżyła. Nie spędza to jednak snu z powiek trenerowi PGE Stali.

- Na dolne rejony tabeli nie patrzę z niepokojem. Oczywiście wiem, że drużyny z dołu wygrywają, ale na razie mamy cały czas bezpieczną przewagę. Musimy jednak zacząć punktować, żeby w ogóle nie zwracać na to uwagi - usłyszeliśmy.

Najlepiej, aby punktowanie zaczęło się już teraz, a wtedy faktycznie będzie można odsunąć od siebie jakiekolwiek złe myśli.

W Radomiu bez wątpienia nie będzie jednak o to łatwo, aczkolwiek mielecka drużyna nie stoi na straconej pozycji. Zresztą Radomiaka potrafiła już w tym sezonie pokonać, kiedy jesienią na własnym boisku ograła tego rywala 1:0, a jedyną bramkę zdobył Grzegorz Tomasiewicz z rzutu karnego. Pewnie i teraz żaden z fanów mielczan nie obraziłby się na taki scenariusz. Niech to nie będzie rewelacyjne spotkanie, ale niech się zakończy happy endem.

- Nastawiamy się na trudną walkę, ponieważ boisko w Radomiu nie jest najlepszej jakości i musimy być na to przygotowani - mówi Adam Majewski, co może wróżyć właśnie niezbyt wyszukane widowisko, a cel ma w nim uświęcać środki.

Mimo wszystko faworytem, może nie jakimś bardzo zdecydowanym, ale jednak, będą gospodarze tego spotkania. Na własnym boisku są bowiem bardzo groźni, a przegrywały tam m.in. Lech Poznań, Legia Warszawa, Górnik Zabrze czy już wiosną Lechia Gdańsk.

- To bardzo niewdzięczny i niewygodny przeciwnik. My nie obawiamy się stylu gry Radomiaka, ale musimy się skupić na kilku indywidualnościach, które mają duży wpływ na grę tego zespołu

- mówi Adam Majewski.

Jakie indywidualności ma na myśli? Co ciekawe w pierwszej kolejności wymienia bocznego obrońcę Dawida Abramowicza.

- Tak, to defensor, ale ma duży wpływ na grę ofensywną - usłyszeliśmy.

Dziwić nie może natomiast fakt, że trener mielczan zwraca uwagę na Karola Angielskiego, a więc autora 11 bramek w tym sezonie. No i wymienia także Leandro, który z Radomiakiem przeszedł drogę od 3 ligi do ekstraklasy i już stał się prawdziwą legendą tego klubu.

- On potrafi zrobić coś z niczego - powiedział Adam Majewski, który w tym meczu będzie musiał dokonać kolejnych przetasowań w składzie, bo za czwartą żółtą kartkę pauza czeka Arkadiusza Kasperkiewicza.

Najpewniej w jego miejsce przesunięty zostanie Mateusz Żyro, a zwolnione przez niego miejsce na prawym wahadle zajmie Albin Granlund bądź Konrad Wrzesiński. Wydaje się, że bliżej podstawowej jedenastki jest ten drugi.

Mecz w niedzielę o godzinie 12.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24