W meczu 4. kolejki drużyna trenera Kamila Kieresia zmierzy się o godzinie 20.15 z Pogonią Szczecin, która na starcie sezonu też nie błyszczy, ale w pojedynku ze stalowcami, jest faworytem. Pogoń lepiej gra w roli gospodarza - przyznaje trener.
Stalowcy plasują się na dalekiej 16. pozycji. Nic dziwnego, że choć to dopiero początek grania, u niektórych już grają nerwy. Inna sprawa, że więcej tlenu dałyby wszystkim „jakieś” punkty. Czy jest na nie szansa w Szczecinie? A dlaczego nie? Stal musi o nie twardo powalczyć.
Portowcy mają na koncie 4 punkty, zajmują 7. miejsce w ligowej tabeli. Podopieczni trenera Jensa Gustafssona rozpoczęli sezon od zwycięstwa 3:0 z Koroną Kielce, następnie zremisowali 2:2 z Zagłębiem Lubin, a ostatnio przegrali 0:1 z Górnikiem Zabrze.
Mielczanie, w meczu 3. kolejki ulegli 0:2 Jagiellonii Białystok, mistrzowi Polski - może Szczecin będzie szczęśliwszy? Może. Muszą szukać lepszej gry i bramek wszędzie. Z Pogonią na jej stadionie nie może być inaczej.
Będzie to 47. mecz o ligowe punkty obu drużyn. Bilans starć mielecko- szczecińskich jest bardzo wyrównany. Mielczanie wygrali 16 spotkań, Pogoń 15, a 15 pojedynków zakończyło się remisem. Stal strzeliła Portowcom 58 bramek, a straciła 56 goli. W ostatnich trzech meczach Stali w Szczecinie padło aż 16 bramek, co daje średnią 5,3 gola na mecz. Czy w sobotni wieczór tej bramkowej tradycji stanie się zadość? W poprzednim sezonie, 25 listopada 2023, po emocjonującej walce Stal pokonała Pogoń 3:2, a wszystkie trzy gole strzelił dla gości Ilja Szkurin.
W zespole Stali żaden zawodnik nie będzie pauzował za kartki, ale mielczanie mają problemy z kontuzjami. Na Stadionie im. Floriana Krygiera z powodu urazów nie zagra kilku zawodników. - Marvin Senger jest kontuzjowany – nie ukrywa Kamil Kiereś. - Kamil Pajnowski w przyszłym tygodniu przejdzie zabieg artroskopii, przerwa po zabiegu potrwa od 10. do 12. tygodni - dodaje. Czy to już wszyscy nieobecni? Przekonany się w sobotę wieczorem.
To duży ból głowy dla trenera Kamila Kieresia, bo wiadomo, że mielczanie mają bardzo szczupłą kadrę. - Są problemy, ale trzeba sobie z nimi radzić - mówi coach mielczan przed starciem z Pogonią.
Ostatnio nowym zawodnikiem stalowskiej drużyny został bardzo dobrze znany kibicom z Mielca Robert Dadok. Biało-niebieskie barwy bronił on w 39 spotkaniach zaliczając 3 bramki oraz 3 asysty. Ten 27-letni zawodnik występujący na pozycji prawego pomocnika w sezonie 2023/2024 reprezentował barwy Górnika Zabrze oraz Ruch Chorzów. Piłkarz w swojej karierze rozegrał ponad 100 spotkań na poziomie PKO BP Ekstraklasy. Ciekawe jak wypadnie jego powrót na Solskiego? Oby jak najlepiej, bo znajdzie się w kadrze na mecz w Szczecinie, co przyznał coach stalowców.
W Pogoni też nie będzie kartkowych pauz, ale nie zagra kilku graczy. - Wciąż nie będą mogli zagrać Marcel Wędrychowski i Danijel Loncar. Mariusza Malca i Efthymisa Koulourisa także nie będzie w składzie. Mariusz miał w ostatnich dniach ból łydki. Jest szansa, że w kolejnym tygodniu powróci do treningów. Koulouris już w Zabrzu zgłosił ból w kolanie - przyznał na konferencji szkoleniowiec Pogoni.
Mecz w Szczecinie obejrzy kilkanaście tysięcy fanów Pogoni. Spotkanie to będzie można obejrzeć w miejskiej strefie kibica na Stadionie Miejskim w Mielcu, do której wejście jest darmowe. Już od 19. 15 będzie można skorzystać ze strefy gastronomicznej.
Mecz w Szczecinie poprowadzi sędzia Damian Kos z Gdańska. Transmisję od godziny 20.15 będzie można obejrzeć na kanale Canal+ Sport 3.
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To powinno zostać w sypialni! Coś wystawało pod kusych ciuszków Englertówny...
- Nie do wiary, jak dziś wygląda Olivier Janiak. Z amanta TVN zmienił się w tatuśka
- Agnieszka Dygant publicznie odsłania atuty. Ukrywać takie ciało to grzech!
- Córce Gessler się ulało, ujawnia PRAWDĘ o tym, jaką była matką! Bardzo GORZKIE słowa!