Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO BP Ekstraklasa. Wygrać z „Nafciarzami” i zapewnić sobie utrzymanie

Konrad Karaś
Konrad Karaś
Po ostatnim meczu z Koroną Kielce piłkarze Stali Mielec mieli duże powody do zadowolenia
Po ostatnim meczu z Koroną Kielce piłkarze Stali Mielec mieli duże powody do zadowolenia Anna Jajkiewicz
Przed piłkarzami Stali Mielec cztery ostatnie mecze sezonu. Ten najbliższy, z Wisłą Płock, może już im przynieść pewne utrzymanie w elicie.

Ubiegłotygodniowe zwycięstwo przy Solskiego nad Koroną Kielce dało drużynie Kamila Kieresia oddech w walce o ekstraklasowy byt na przyszły sezon, ale i awans w tabeli. Mielczanie zaprezentowali się w tym spotkaniu tak, jak oczekiwali tego kibice. Zagrali miło dla oka, a co najważniejsze skutecznie. Jest to niewątpliwie ważne przed zbliżającym się meczem z „Nafciarzami”.

- Pokazaliśmy zespołowość, determinację i pomysłowość w grze. Jednak dla mnie największą wartością jest to, że drużyna potrafiła zdobyć trzy punkty. „Do trzech razy sztuka” - to się z Koroną sprawdziło, bo przecież nie wygrywaliśmy, a tylko remisowaliśmy we wcześniejszych meczach u siebie z Jagiellonią i Miedzią - mówi Kamil Kiereś, trener PGE Stali Mielec.

Szkoleniowiec biało-niebieskich przypomina, że ostatnia wygrana nie zapewniła jeszcze jego drużynie pewnego utrzymania.

- Nie możemy tak myśleć, bo na razie tego nie osiągnęliśmy. Oczywiście, mocno polepszyliśmy swoją sytuację w tabeli. Teraz musimy skupić się regeneracji i solidnie przygotować do meczu Wisłą Płock, bo będzie on nadal ważny - dodaje coach mieleckiego zespołu.

Kibice Stali Mielec powinni uważnie śledzić piątkowy mecz otwierający 31. kolejkę PKO Ekstraklasy, w którym Jagiellonia Białystok podejmie Śląsk Wrocław. Jeśli w tym starciu wrocławianie (będący ostatnio w fatalnej formie) przegrają, a stalowcy w niedzielę dołożą kolejne trzy punkty - w Mielcu będą już mogli cieszyć się z utrzymania na przyszły sezon.

Przypomnijmy, że w jesiennej konfrontacji Stali z Wisłą padł remis 1:1. Wówczas bramkę dla gospodarzy zdobył w pierwszej połowie z rzutu karnego Piotr Wlazło, zaś gola wyrównującego w doliczonym czasie gry strzelił Damian Warchoł.

- Myślę, że podział punktów był wtedy sprawiedliwy - powiedział w wywiadzie dla oficjalnej strony Wisły Płock Fabian Hiszpański, pomocnik PGE Stali Mielec i wychowanek „Nafciarzy”. - Teraz, przyjeżdżając do Płocka, będziemy grać o zwycięstwo. Ale jak remis da utrzymanie obu ekipom, to będę zadowolony podwójnie - dodaje popularny „Hiszpan”.

Początek niedzielnego meczu o godzinie 12.30. Transmisja w Canal+ Sport i Canal+ Sport 3.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24