Trener mielczan, Adam Majewski, zaskoczył w składzie na mecz z Cracovią dwoma nazwiskami. W jedenastce pojawił się bowiem rezerwowy w poprzednich meczach Said Hamulić i wypożyczony w ostatnich dniach z Wisły Płock – młodzieżowiec Fryderyk Gerbowski. Ci dwaj piłkarze zastąpili zawodników, którzy w poprzednim, przegranym spotkaniu z Rakowem Częstochowa (2:3) zawiedli. Chodzi o Pawła Żyrę i Przemysława Maja.
Od początku PGE Stal rozpoczęła z impetem. Już w pierwszej akcji Maciej Domański dostał piłkę w polu karnym Cracovii, ale zderzył się Jakubem Myszorem i nie zdołał oddać strzału. Kibice z Mielca domagali się w tej sytuacji przyznania rzutu karnego, jednak sędzia Jarosław Przybył był nieugięty i nie użył gwizdka.
Kilka minut później biało-niebiescy przeprowadzili efektowną kontrę zwieńczoną wolejem Piotra Wlazły. Strzał byłego zawodnika Termaliki sparował na rzut rożny Karol Niemczycki. Zaraz po tym Krystian Getinger nieudanie wykonał „róg”. Akcję próbował jeszcze uratować Fryderyk Gerbowski, ale uderzył nad poprzeczką.