PKO Ekstraklasa. Trudny wyjazd piłkarzy PGE Stali Mielec. "Z Górnikiem trzeba zagrać jak z Cracovią"

Przed sobotnim meczem 5. kolejki PKO_BP_Ekstraklasy szkoleniowiec biało-niebieskich powiedział, że jego piłkarze zrobią wszystko, by - tak jak z Cracovią - zagrać na dobrym poziomie i zgarnąć na koniec trzy punkty.

- Przed meczem z nami drużyna z Krakowa nie przegrała w lidze. Dobra dyspozycja moich zawodników sprawiła, że wygraliśmy to spotkanie w pełni zasłużenie. Teraz, w Zabrzu, będziemy chcieli to powtórzyć, by odnieść trzecie zwycięstwo w lidze - mówił na czwartkowej konferencji prasowej Adam Majewski.

Trener PGE Stali Mielec przypuszcza, że pojedynek z Górnikiem może być bardzo wyrównany. Podkreśla też, że defensorzy jego drużyny będą musieli zwracać baczną uwagę na Lukasa Podolskiego - zdaniem Majewskiego - najbardziej kreatywnego piłkarza „Trójkolorowych”.

- Choć ma już swoje lata, to nadal jest bardzo dobrym piłkarzem. To groźny napastnik, który ma ogromny wpływ na grę Górnika. W sobotę nie zagramy jednak przeciwko jednemu zawodnikowi, ale całej drużynie z Zabrza - zaznaczył 49-letni szkoleniowiec.

COMPONENT {"params":{"text":"Przełamać \"Górników\"","id":"przelamac-gornikow"},"component":"subheading"}

Warto przypomnieć, że cztery ostatnie konfrontacje obu tych drużyn kończyły się wygranymi zespołu z Roosevelta. Zdaniem opiekuna ekipy z Podkarpacia „każda passa kiedyś się zaczyna i kiedyś się kończy”.

- Górnicy wygrali teraz dwa ostatnie spotkania, ale będziemy chcemy przerwać ich passę, by rozpocząć swoją.

W obecnym sezonie PGE Stal zwyciężyła z mistrzem Polski - Lechem Poznań, niespodzianką poprzednich rozgrywek - Radomiakiem Radom i Cracovią, która zanotowała świetny start sezonu, wygrywając trzy mecze. Zdaniem Adama Majewskiego, jego drużynie lepiej się gra przeciwko teoretycznie lepszym zespołom.

- W takich spotkaniach piłkarze nie narzucają większej presji. Po prostu grają, nie mając nic do stracenia - stwierdził trener mielczan.

Sobotnie spotkanie Górnika ze Stalą Mielec poprowadzi Bartosz Frankowski z Torunia. To 35-letni arbiter międzynarodowy, który w przeszłości wielokrotnie prowadził mecze z udziałem Stali. W poprzednim sezonie sędziował trzy spotkania biało-niebieskich w PKO_Ekstraklasie: z Pogonią Szczecin (przegrana 1:4), z Wartą Poznań (0:1) i Śląskiem Wrocław (1:1).

Początek meczu w Zabrzu o godzinie 17:30.