Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plac targowy ze "szczękami” w Rzeszowie na sesji Rady Miasta. Będzie konkurs na projekt metamorfozy obu miejsc

Beata Terczyńska
Beata Terczyńska
Jak długo jeszcze teren z halą targową i "szczękami" trzeba będzie oglądać w takim stanie, jak teraz? Kiedy zostanie zmodernizowany? - podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta dopytywał Marcin Fijołek, szef klubu radnych PiS. Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa tłumaczył, że o ile metamorfoza cennego architektonicznie budynku nie będzie problemem to zastanawiają się jeszcze nad przeznaczeniem terenu po szczękach. Jest pomysł, aby koncepcję opracowały renomowane biura projektowe. Mogłoby to być miejsce z przeznaczeniem wystawienniczym lub na galerię.

Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Marcin Fijołek, szef klubu radnych PiS pytał o koncepcję zagospodarowania placu targowego, czyli hali targowej i całego otoczenia.

- Zimą rozmawialiśmy na ten temat z architektem miasta i wiem, że był to przedmiot jego zainteresowania - mówił. - Z tych rozmów, które prowadziliśmy jasno wyłaniała się konieczność szerszego ujęcia tego obszaru. W związku z tym, że temat jest ważny dla naszego klubu, ale też myślę, że ważny dla wszystkich mieszkańców miasta chcę zapytać, ile jeszcze trzeba będzie oglądać ten teren w takim stanie, w jakim on teraz jest? Czy jakieś działania w tym zakresie są już podejmowane i czy w tym roku uda się to zadanie zrealizować?

Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa tłumaczył, że jeśli chodzi o halę i "szczęki", bo trzeba ten teren traktować łącznie, na razie zrobili wizję lokalną z architektem miejskim, analizując ten teren i także kilka innych działek w mieście, które ewentualnie chcieliby przeznaczyć na działalność kulturalną.

Mówił, że co do hali to wizja jest oczywista: modernizacja cennego architektonicznie budynku. Tak, aby była tu zarówno funkcja gastronomiczna jak i handlowa.

- Szukamy natomiast pewnej formuły dla terenu, który dotychczas zajmują "szczęki". Tak, żeby to z sobą korelowało. Architekt miasta ma tu pewne rozwiązania, ale cały czas jeszcze dyskutujemy.

Dodał, że rozmawiają także o możliwościach przeznaczenia terenu przy ulicy Wyspiańskiego, gdzie Rzeszów ma 2 hektary, a marszałek i samorząd województwa swoje działki, na różnego rodzaju funkcje kulturalne.

- W tle znów toczy się nasza wspólna dyskusja i debata z władzami WiMBP i Departamentem Kultury Urzędu Marszałkowskiego o realizacji inwestycji galerii słowa i obrazu, w której byłaby między nimi nowa siedziba biblioteki, ale być może dodatkowe funkcje wystawiennicze. Mamy mnóstwo cennych kolekcji w posiadaniu, ale są także prywatni właściciele, którzy są skłonni w tej mierze współpracować. Potrzebujemy również sali na około 1000 - 1500 osób, która byłaby wielofunkcyjną z możliwością wystawienia także spektakli muzycznych. Rozmawiałem z marszałkiem w ostatni piątek. Zgodziliśmy się, że takie funkcje w stolicy regionu trzeba pomału przewidywać, przygotowywać. Zatem ten teren przy "szczękach" też trzeba łączyć z dyskusją o tym, jakie tereny będziemy mieli do dyspozycji na tego typu działania.

Zwracał uwagę, że trzeba oczywiście pamiętać, że teren "szczęk" tylko w części jest miejski, a w części ma bardzo skomplikowaną strukturę własnościową.

- I, żeby ewentualnie pozyskiwać te tereny, trzeba przystąpić tam do planu. Ale najpierw musimy mieć określone precyzyjnie potrzeby, bo nie możemy wywłaszczać ludzi po coś, czego później nie zrealizujemy.

Prezydent przyznał, że rzeczywiście przygotowują się do opracowania koncepcji.

- Mamy w budżecie 100 tysięcy złotych. To nie jest za duża kwota, ale powinna wystarczyć. Rozmawiamy wraz z panem Januszem Sepiołem z renomowanymi, polskimi pracowniami architektonicznymi. Są zainteresowane, żeby taką koncepcję dla Rzeszowa przygotować, bo uważają ten nasz plac i budynek hali za bardzo interesujące wyzwanie.

Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta przyznał, że plac pokryty "szczękami" wymaga zmiany jego przeznaczenia i zagospodarowania.

- Prezydent Tadeusz Ferenc również o tym mówił, tylko nie chciał podejmować tego zadania w obawie przed protestami społecznymi. Mam nadzieję, że gdyby takie protesty w razie konieczności wywłaszczenia się pojawiły, to zachowamy jednolitą linię i wszyscy będziemy zabiegać o to, by ten plac roztropnie zagospodarować. Oczywiście nie krzywdząc tych, którzy tam są właścicielami - apelował.

Z kolei Marcin Deręgowski, szef klubu radnych PO dał pod rozważenie prezydenta i skarbnika to, żeby patrzyli na budżet pod kątem inwestycji strategicznych. - Tak, żebyśmy w tym czasie, kiedy naprawdę sytuacja na rynku jest taka, że ceny z oferty na ofertę przekraczają 100 procent, realizowali inwestycje, które są dla nas strategiczne i najbardziej potrzebne, a zostawili te drobne.

Marcin Fijołek z PiS przyznał, że po powołaniu tego tematu w listopadzie i grudniu ubiegłego roku już miał kilka telefonów od właścicieli tamtych terenów, którzy prowadzą handel.

- Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że pewnie już dzisiaj powinniśmy zacząć zastanawiać się nad modelem tego, w jaki sposób ten teren zagospodarować z punktu widzenia własności i z punktu widzenia funkcji, które tam będą realizowane. Jak rozumiem, oczywiście koncepcja, którą chcemy wykonać będzie koncepcją użytkowo- funkcjonalną, która pokazywałaby kierunki przeznaczenia tego miejsca.

Przekonywał, że już dziś trzeba z ludźmi rozmawiać, komunikować plany.

- Powinno już dojść do pierwszego spotkania, takiego informacyjnego. Ci ludzie muszą być w jakiś sposób przygotowani i w razie rozpoczęcia inwestycji powinni dostać alternatywne miejsce, gdzie mogliby prowadzić handel. Tak, żeby ich nie zaskoczyć: słuchajcie, macie miesiąc na wyprowadzenie się. Nie może dojść do takich sytuacji.

Konrad Fijołek przyznał, że oczywiście trzeba rozmawiać z tymi, którzy zajmują plac.

- Żeby rozmawiać z tymi ludźmi, musimy mieć w miarę klarowną koncepcję, co chcemy zrobić. Wtedy łatwiej się rozmawia. Jesteśmy blisko. Myślę, że około połowy roku będziemy w miarę gotowi, żeby coś więcej powiedzieć. Nie ukrywam, że ma to pewien związek jeszcze z tymi terenami, o których mówiłem.

Hala Targowa w Rzeszowie, dzieło autora katowickiego "Spodka".

Hala Targowa w Rzeszowie - dzieło autora katowickiego "Spodk...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24