Plaga potrąceń na drogach Podkarpacia

W nocy na ulicy Krakowskiej w Rzeszowie kierowca jeepa potrącił dwóch mężczyzn i uciekł. 29-latek i 31-latek trafili do szpitala. Więcej o wypadku na ul. Krakowskiej w Rzeszowie przeczytasz tutaj

Wczoraj w Łańcucie doszło do wypadku z udziałem dwóch 11-latek. Dziewczynki zostały potrącone przez jadący w stronę centrum samochód osobowy. Znajdowały się na oznakowanym przejściu dla pieszych na ul. Podzwierzyniec. Kierujący Hondą Civic odjechał z miejsca wypadku. Pomoc wezwał kierowca autobusu, który wcześniej przejeżdżał przez przejście i w lusterku zauważył co się stało. Obie dziewczynki zostały przewiezione do szpitala. Jedna z nich ma złamaną nogę. Sprawca po pewnym czasie zgłosił się na policję. Jak tłumaczył odjechał z miejsca wypadku, bo był w szoku. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.

Do tragedii doszło w powiecie kolbuszowskim, na drodze powiatowej relacji Wola Rusinowska - Kopcie. Funkcjonariusze ustalili wstępnie, że kierująca osobowym peugeotem, 24-letnia mieszkanka powiatu kolbuszowskiego, potrąciła jadącego w tym samym kierunku rowerzystę. W wyniku zdarzenia 58-letni mieszkaniec gminy Majdan Królewski poniósł śmierć. Kierująca peugeotem była trzeźwa.

Do potrącenia pieszej doszło również wczoraj w Jarosławiu. Tam kierująca nissanem primera potrąciła przechodzącą przez przejście 40-latkę. Kobieta trafiła do szpitala. Więcej o wypadku w Jarosławiu przeczytasz tutaj