Plany megainwestycji drogowej w Przemyślu

Zachodnia obwodnica Przemyśla połączyłaby wszystkie drogi dojazdowe do tego miasta. Byłaby to duża inwestycja, realizowana przez różne samorządy, na terenie kilku gmin.

W tej sprawie prezydent Przemyśla i starosta przemyski spotkali się przedstawicielami gmin Przemyśl, Żurawica i Krasiczyn, zarządcami dróg miejskich, powiatowych i wojewódzkich oraz przedstawicielami wojewody podkarpackiego.

- Od dawna pracujemy nad koncepcjami poprawy komunikacji w mieście. Zachodnia obwodnica jest jednym z takich zamierzeń. To zadania ponadlokalne, dlatego chcielibyśmy zainteresować nim sąsiednie gminy – mówi Wojciech Błachowicz, zastępca prezydenta Przemyśla.

Koncepcja przebiegu obwodnicy została opracowana przez Biuro Rozwoju Miasta Przemyśla. Za wcześnie jeszcze na choćby przybliżony plan przyszłej trasy. Można mówić jedynie o wstępnych założeniach.

Patrząc od północy, zaczynałaby się w ciągu obecnej krajówki 77, zaledwie kilka km od węzła autostradowego Radymno. Ma on być gotowy wiosną przyszłego roku. Następnie obwodnica odbijałaby na zachód. Połączyłaby drogę 881 Kańczuga – Żurawica i 884 Domaradz – Przemyśl. Potem przez nowy most na Sanie dobiłaby do krajowej 28, czyli wyjazdu z Przemyśla na Krasiczyn. Następnie odbije na południe, do drogi 885 Przemyśl – Malhowice. W tej ostatniej miejscowości w przyszłości ma powstać przejście graniczne z Ukrainą. Dalej trasa poprowadzi na wschód, do drogi 28 z Przemyśla w kierunku przejścia w Medyce. Na razie nie wiadomo w jakiej części przebiegałaby po terenach miejskich.

Obecnie Przemyśl nie ma żadnej obwodnicy. Budowana jest jedynie wschodnia droga obwodowa. Będzie kosztować 250 mln złotych, ma być gotowa jesienią przyszłego roku.

W trakcie spotkania ustalono, że zaproponowany wniosek do Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa zostanie przyjęty i otrzyma aprobatę jako zadanie o charakterze ponadlokalnym. Zespół złożony z przedstawicieli gmin, powiatu i miasta ma opracować planowany przebieg drogi.