Do Polski przyjechała 5 lat temu. Na początek miały być dwumiesięczne testy w Tarnobrzegu. Gdy tylko trener Nęcek zobaczył na co ją stać, zdecydował postawić na Li Qian.
- Zaprosiłem do Polski ojca Li Qian, który też jest trenerem tenisa. On przyjrzał się naszej pracy i postanowiliśmy, że jego córka będzie przez kolejne lata pracowała u nas - mówi Nęcek, który nie ukrywa, że Li Qian jest najlepszą Chinką jaka kiedykolwiek grała w tarnobrzeskim zespole.
- Co prawda jej obecny poziom można nieco porównywać do grającej u nas kiedyś Du Jing, ale Li Qian ma jeszcze olbrzymie możliwości rozwoju - dodaje trener, który pracował już z wieloma znakomitymi zawodniczkami.
Zadziwiła Europę
W listopadzie 2006 zadziwiła europejski tenisowy światek wygrywając Międzynarodowe Mistrzostwo Polski. Pokonała m.in. siedemnastą rakietę świata Michaelę Stef,f czy w finale znakomitą Liu Jia. Wcześniej wygrała młodzieżowe mistrzostwo w Niemczech.
- Każdy kolejny turniej będzie dla niej zdecydowanie trudniejszy - nie ukrywa Nęcek. - Dotychczas nikt jej w Europie nie znał. Teraz, gdy wszyscy ją "nakręcili" i będą inaczej traktować.
A jaka jest "Czianka" w domu? Przez pierwsze trzy lata pobytu w Polsce, Li Qian mieszkała z Kingą Stefańską.
- Mówiłam na nią "mamusia", bo jest bardzo opiekuńcza i obowiązkowa - relacjonuje Stefańska. - Ciągle chodziła po domu i mówiła: "Oj Kinga, Kinga, straszny bałagan".
Trzyma poziom
Według koleżanek z drużyny, lata gry w KTS-ie, pomogły jej rozwinąć się sportowo. Kiedyś była chimeryczna: humor wpływał na to jak grała. Teraz dorosła i trzyma równy poziom. Szczególnie indywidualne sukcesy pomogły jej bardzo uwierzyć w siebie.
- Ona po prostu już wie do czego dąży i wcale się nie zdziwię, jak kiedyś będzie w pierwszej dziesiątce światowego rankingu - kończy Stefańska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?