Plus Liga. Assevo Resovia gra na wyjeździe z MKS-em Będzin. Przerwijcie wreszcie tę koszmarną serię!

Rzeszowskiej drużyny nikt się już w Polsce nie boi, nic dziwnego, że podchodzi ona do potyczki z zespołem trenera Jakuba Bednaruka z szacunkiem.

- Liga pokazuje, że wszyscy są mocni. Nikt nie powiedział, że mecz Będzinem będzie łatwy. Przede wszystkim musimy być agresywni i zadbać o jakość po swojej stronie na większym pułapie niż tylko momenty każdego seta - to opinia trenera Piotra Gruszki.

Będzinianie wygrali raz - w ostatniej kolejce 3:2 z AZS -em Olsztyn. Resovia ma na koncie dwa zwycięstwa, ale już zapomniała, jak to jest wygrywać, bo ostatnie 5 spotkań przegrała. Bardzo chce wygrać 3, jakie rozegra w tym roku. Czy ją na to stać? Jakub Bednaruk potrafi zmobilizować swoich podopiecznych, choć - jak twierdzi - to, że nieoczekiwanie wyjechał do Iranu przyjmujący Purya Fayazi jest dla niego i drużyny dużym ciosem.

- Jeżeli podejdziemy do meczu z Resovią na luzie, to mam nadzieję, że rozstrzygniemy go na swoją korzyść - twierdzi Michał Potera, libero z Będzina.

W ekipie MKS-u na środku siatki gra Dawid Dryja, były zawodnik Resovii, a rozgrywa Grzegorz Pająk, który przed sezonem trenował z resoviakami. Do tej pory obie drużyny rozegrały w Pluslidze 10 meczów; 9 wygrała Resovia, a jeden będzinianie. Początek pojedynku o 20.30; pokaże go na żywo w Polsat Sport.

Zobacz też: Stephane Antiga, trener Developres Rzeszów po wygranym meczu z ŁKS Łódź 3:2