Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PlusLiga: Asseco Resovia przegrała na Podpromiu z Onico Warszawa 1:3. To druga porażka naszej drużyny w drugim meczu sezonu

bell
Atakuje środkowy z USA - David Smith
Atakuje środkowy z USA - David Smith Krzysztof Kapica
Drugi mecz, druga porażka. Siatkarze Asseco Resovii dawno tak źle nie rozpoczęli sezonu. W środę w hali na Podpromiu przegrali 1:3 z Onico Warszawa. Stołeczny zespół był lepszy od gospodarzy praktycznie w każdym elemencie i dosyć pewnie zwyciężył.

Przed meczem piątka medalistów ostatnich mistrzostw świata z obu drużyn otrzymała kwiaty, oklaski, kibice głośno skandowali "dziękujemy, dziękujemy", a wcześniej "Resovio, tylko zwycięstwo". Niestety, siatkarzom nie udało się spełnić życzeń swoich fanów. Po raz drugi.

Porażka na inauguracje we własnej hali Asseco Resovii z Onico Warszawa 1:3.

PLUSLIGA. Porażka na inauguracje we własnej hali Asseco Reso...

Pierwszy set przebiegał całkowicie na warszawską nutę. Gospodarze po asowej zagrywce Davida Smitha prowadzili 6:4, ale wtedy do akcji wkroczył Bartosz Kwolek, który dwoma atakami z lewego skrzydła doprowadził do równowagi. Ten sam zawodnik zaserwował dwa asy, Piotr Łukasik zbił bezpańską piłkę i goście uciekli na dystans trzech punktów (11:8). Ponieważ Kwolek show trwał w najlepsze ( 9 pkt. w pierwszej partii, 100-procentowa skuteczność w ataku), ten mistrz świata, punktował gospodarzy z pola zagrywki i ze skrzydła i głównie niemu podopieczni trenera Stephane'a Antigi powiększali przewagę (18:14 i 19:15). Kiedy podwójny blok Onico zastopował najpierw Rafała Buszka, a za chwilę Jakuba Jarosza, goście przeważali 21:15. Swoją konsekwentną grą za zagrywce, przyjęciu (47 proc.), ataku (64 proc.) i bloku (3:0) warszawianie całkowicie panowali na boisku. W Resovii brakowało trochę animuszu. To samo można powiedzieć o kibicach, którzy nie byli tak głośni, jak w poprzednich sezonach.

Początek drugiej odsłony był wyrównany (8:8). Skutecznie grał w nim Jakub Jarosz. Smith popisał się dwoma blokami, Marcin Możdżonek zagrał asa i resoviacy prowadzili 12:8. Mateusz Mika dwa razy technicznie przymierzył ze skrzydła i na tablicy widniał wynik 14:10. Głośne brawa rozległy się gdy Redwitz sam zablokował Kwolka (16:12). Bylo 18:14, kiedy Mika obił ręce w stołecznym bloku,. Następnie błąd popełnili goście i przegrywali 14:19, Smith z krótkiej podwyższył na 20:15. Wydawało się, że Resovia doprowadzi do wyrównania. Tymczasem po podwójnej zmianie, pojawiła się w niej cała seria niedokładności, co bezlitośnie wykorzystywali goście; najpierw wyrównali po zbiciu Kwolka (22:22), a po dwóch blokach mieli piłki setowe (24:22). Za pierwszym uderzeniem kropkę nad "i" postawił Kwolek. Onico prowadziło na Podpromiu 2:0. Kibice gwizdali, głośno pytając i po co była zmiana przy stanie 20:15 Redwitza na Kawikę Shojiego i Jarosza na Damiana Schulza, bo to po niej warszawski zespół przejął inicjatywę?...

Trzeciego seta Resovia rozpoczęła z Schulzem, Szerszeniem oraz większym animuszem. Starała się, ale przegrywała 4:7, 5:8, 7:10, 8:11, 9:12. Przy stanie 12:12 o czas poprosił Stephane Antiga. Zaczęła się twarda licytacja, kto kogo złamie (17:17, 19:19, 20:20). Resovia grała z charakterem, prowadziła 23:21. Piłkę setową dal jej Schulz (24:22). Jan Nowakowski zaserwował w siatkę i set dla miejscowych. Tak ekipa znad Wisłoka powinna grać od początku.

Otwarcie czwartej partii należało do rywali (6:3, 8:5, 9:6, 11:8). Onico po ataku Rafaela Araujo przeważało 15:10, wtedy na zagrywkę powędrował Smith i szachował przeciwników tak skutecznie, że przewaga gości stopniała do jednego punktu (15:16).
Araujo wybrany najlepszym zawodnikiem meczu i jego koledzy znów zwarli szyki i wypracowali sobie 3 punkty zapasu (20:17) i spokojnie dokończyli dzieła.

W rzeszowskiej drużynie nie zagrali leczący urazy Thibault Rossard i Bartłomiej Lemański. W poniedziałek do Rzeszowa przyjedzie GKS Katowice. Resovii nie można odmówić ambicji, ale aby zacząć wygrywać, musi grać lepiej w całym spotkaniu, a nie tylko momentami.

Porażka na inauguracje we własnej hali Asseco Resovii z Onico Warszawa 1:3.

PLUSLIGA. Porażka na inauguracje we własnej hali Asseco Reso...

Asseco Resovia - Onico Warszawa 1:3 (18:25, 23:25, 25:23, 21:25)

Resovia: Redwitz 1, Jarosz 8, Mika 13, Możdżonek 6, Smith 7, Buszek 2, Perry (libero) oraz Szerszeń 4, Masłowski (libero), Schulz 16, Shoji, Perłowski. Trener Andrzej Kowal.
Onico: Brizard, Kwolek, Wrona, Łukasik, Vigrass, Araujo, Wojtaszek (libero) oraz Janikowski, Jaglarski (libero), Wiese, Nowakowski, Kowalczyk. Trener: Stephane Antiga.

Sędziowali: Waldemar Kobienia i Paweł Ignatowicz (obaj Opole). Widzów: 4000. MVP: Rafael Araujo

Pozostałe wyniki 2. kolejki: Cuprum Lubin - Chemik Bydgoszcz 1:3, Warta Zawiercie - Jastrzębski Węgiel 2:3, Indykpol AZS Olsztyn - Czarni Radom 0:0, Trefl Gdańsk - GKS Katowice 3:2, Stocznia Szczecin - Zaksa Kędzierzyn - Koźle 0:3, PGE Skra Bełchatów - MKS Będzin 3:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24