PlusLiga. Asseco Resovia Rzeszów pokonała GKS Katowice 3:0 [RELACJA, ZDJĘCIA]

Asseco Resovia Rzeszów rozpoczęła to spotkanie zdecydowanie lepiej. Drużyna Alberto Giulianiego, który przedłużył ostatnio kontrakt z rzeszowskim klubem o kolejne dwa lata, wyszła na boisko bardzo zmotywowana. Świetnie prezentował się Čebulj, który nękał gości piekielnie mocnymi zagrywkami (15:8, 19:11). Rzeszowianie dominował w każdym elemencie i wygrali seta do 13.

W drugiej partii katowiczanie ustabilizowali swoją grę i wrócili na właściwe tory. Akcje stały się ciekawsze i bardziej zacięte. Resovii nie szło już tak łatwo (7:7, 12:12). Po asie Szymańskiego GKS prowadził 16:13, a gdy Čebulj nadział się na blok, było już 19:15 dla przyjezdnych. Wydawało się, że trudno będzie odrobić starty w tej części seta. Stało się jednak inaczej. Rzeszowianie wrzucili piąty bieg, zniwelowali przewagę (21:21) i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę (25:23).

Trzecia odsłona spotkania należała do gospodarzy - znów zaczęli razić swoją zagrywką. Gdy kolejnego asa posłał Klemen Čebulj było 7:3. Bardzo dobrze na boisku spisywał się także Rafał Buszek, który wobec kontuzji Szerszenia i Tähta zaczął występować w pierwszym składzie (11:6). Przyjmującym na prawym skrzydle wtórował Karol Butryn (14:11). Siatkarze Resovii zbudowaną przewagę już tylko powiększali i wygrali 25:19.

W kolejnej rundzie rzeszowianie zmierzą się z ekipą Cuprum Lubin, która początku sezonu nie może zaliczyć do udanych.

Asseco Resovia Rzeszów - GKS Katowice 3:0 (25:13, 25:23, 25:19)

Resovia: Drzyzga, Cebulj, Hain, Buszek, Butryn, Tammemaa, Potera (l) oraz Jendryk. Trener Alberto Giuliani.

Katowice: J. Nowakowski, Szymański, Jarosz, Kwasowski, Firlej, Zniszczoł, Watten (l) oraz Nowosielski, Musiał, Buchowski. Trener Grzegorz Słaby.

Sędziowali Bartłomiej Adamczyk i Szymon Pindral.

MVP: Fabian Drzyzga.