Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PlusLiga. Asseco Resovia wygrała z Jastrzębskim Węglem i wyrównała stan rywalizacji. W niedzielę decydujące starcie

Karolina Głodowska
Rzeszowscy siatkarze pokonali w sobotę Jastrzębski Węgiel 3:1
Rzeszowscy siatkarze pokonali w sobotę Jastrzębski Węgiel 3:1 Krzysztof Łokaj
Asseco Resovia Rzeszów przegrała pierwszy mecz na wyjeździe 2:3, mimo że po dwóch setach prowadziła. Rzeszowianie musieli wygrać sobotnie spotkanie, jeśli myśleli o przedłużeniu walki o piąte miejsce. Mimo słabszych momentów udało im się pokonać jastrzębian i wyrównać stan rywalizacji. Decydujące starcie już jutro o 14:45.

Rzeszowianie rozpoczęli mecz niemrawo, goście wręcz przeciwnie - pierwsze trzy punkty zdobył pobudzony Maciej Muzaj, a na lewym skrzydle kroku dotrzymywał mu Oliva. Gospodarze, popełniali błędy, byli niedokładni i oddawali przeciwnikom punkty praktycznie za darmo, jak na przykład wtedy, kiedy z drugiej piłki bezpośrednio w aut kiwnął Kędzierski. Przy stanie 5:10 o czas poprosił Andrzej Kowal, przerwa dobrze podziałała na miejscowych, którzy po asie serwisowym Perłowskiego zmniejszyli straty do jednego „oczka” (10:11). Goście jednak szybko wrócili do dobrej gry i odbudowali przewagę, którą w dalszej części już tylko powiększali. Po złym przyjęciu Masłowskiego na tablicy widniał wynik 17:22. Asem zakończył seta Maciej Muzaj.

W drugiej odsłonie Michała Kędzierskiego zastąpił Lukas Tichacek. Gra rzeszowian stała się bardziej poukładana. Po udanej kiwce Rossarda Resovia prowadziła 10:9. Oba zespoły szły łeb w łeb, żaden nie pozwalał rywalowi odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Przy stanie 20:19, kiedy Oliva huknął w aut, były selekcjoner biało-czerwonych, Ferdinando De Giorgi, poprosił o czas dla swojej ekipy. Przerwa wytrąciła z rytmu miejscowych, Jarosz został zablokowany, Dryja nie trafił w piłkę, atakując ze środka, i zrobiło się po 21. Żadna z drużyn w dalszym ciągu nie potrafiła uciec przeciwnikowi i rozpoczęła się gra na przewagi. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, raz jeden, raz drugi zespół był bliższy wygrania seta. W końcu ta sztuka udała się gospodarzom – Chinenyeze zakończył partię asem serwisowym (31:29).

Po dziesięciu minutach przerwy na boisko bardziej skupieni wrócili goście, po atakach Quirogi, trzech asach Olivy i dobrej grze w bloku prowadzili 10:4. Andrzej Kowal rotował składem, jednak obraz gry rzeszowian się nie zmieniał. Wydawało się, że jastrzębianie wypracowanej przewagi już nie oddadzą, ale Resovia nie traciła wiary i pewnym momencie zmniejszyła straty do jednego punktu (22:23), a zaraz potem wyrównała (24:24). Rozpoczęła się emocjonująca gra na przewagi, którą dwoma blokami zakończyli gospodarze (28:26).

Podbudowani odwróceniem losów trzeciej partii rzeszowianie dobrze weszli w czwartą odsłonę meczu. Od początku kontrolowali sytuację na boisku i nie pozwalali jastrzębianom rozwinąć skrzydeł. Po dobrym ataku ze środka Chinenyeze'a prowadzili 14:11. Przyjezdni w połowie seta zaczęli jednak nieśmiało kąsać gospodarzy i w końcu doprowadzili do remisu (19:19). Po przerwie, o którą poprosił zaniepokojony Andrzej Kowal, „czapę” Jaroszowi założył Oliva (19:20). Miejscowi nie stracili jednak zimnej krwi i po dobrym ataku Jarosza mieli piłkę meczową, którą wykorzystali, stawiając skuteczny blok.

Asseco Resovia Rzeszów doprowadza więc do remisu w walce o piąte miejsce. Stan rywalizacji do dwóch zwycięstw: 1:1. Decydujące starcie już jutro o godzinie 14:45.

Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel 3:1

Sety: 19:25, 31:29, 28:26, 26:24

Resovia: Kędzierski, Jarosz, Dryja, Śliwka, Rossard, Perłowski, Masłowski (l) oraz Schops. Depowski, Tichacek, Chinenyeze,

Jastrzębie: Muzaj, Kosok, De Rocco, Kampa, Sobala, Oliva, Popiwczak (l) oraz Strzeżek, Ernastowicz, Boruch, Lushtaku

Widzów: 2140

MVP: Jakub Jarosz

ZDJĘCIA Z MECZU ASSECO RESOVIA - JASTRZĘBSKI WĘGIEL

Zobacz także: Legenda Bayernu skrytykowała występ Lewandowskiego z Realem. "Ma w klubie taki status, jaki chciał mieć. Jednak w tak ważnych meczach nie robi różnicy"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24