PlusLiga już gra. Dziś wielkie otwarcie w Rzeszowie. Siatkarze Asseco Resovii kontra gwiazdy Warszawy. Kto lepiej wystartuje?

Wszystko wskazuje na to, że to będzie ekscytująca premiera na Podpromiu, obaj rywale celują w medale. - Jesteśmy bardzo mocno zmotywowani na ten mecz, bo mamy świadomość, że udany start jest bardzo ważny. Jeżeli wygramy z Projektem, to będziemy jeszcze bardziej pewni siebie na kolejne spotkania, również z trudnymi rywalami. Mam nadzieję, że tę pewność siebie zbudujemy już od pierwszej piłki i w sobotę zejdziemy z boiska jako zwycięzcy - mówi Michał Kędzierski, rozgrywający resoviaków.

Koncentracja, koncentracja. To słowo klucz przed premierą ze stołecznym zespołem. W Warszawie, podobnie jak w Rzeszowie jest tęsknota za medalem. Zbudowano tu ciekawy i mocny skład, który ma walczyć o wysokie cele, zwłaszcza, że Projekt, dopiero dziewiąty zespół minionego sezonu, problemy ma już za sobą. - Drużyna fantastyczna, sztab fantastyczny. Czekaliśmy bardzo długo, żeby rozpocząć rozgrywki naszej ukochanej PlusLigi - mówił podczas prezentacji dyrektor sportowy Projektu Piotr Gacek.

Za sterami stołecznego klubu od tego sezonu włoski szkoleniowiec Roberto Santilli, a do zespołu dołączyli m.in. aktualny mistrz olimpijski, Francuz Kevin Tillie oraz reprezentant Niemiec Linus Weber. Skład Projektu zasilili jeszcze rozgrywający reprezentacji Polski - Jan Firlej, mistrz świata z 2018 roku Artur Szalpuk, środkowy reprezentacji Ukrainy Jurij Semeniuk oraz atakujący z Holandii Niels Klapwijk. Trzon teamu z Warszawy tworzą nadal doświadczeni i utytułowani zawodnicy - Andrzej Wrona, Piotr Nowakowski, Damian Wojtaszek i Igor Grobelny. - Nie możemy się doczekać pierwszego meczu na wyjeździe, ale też pierwszego spotkania u siebie na Torwarze - podkreślał kapitan i środkowy stołecznej drużyny Andrzej Wrona.

Siatkarskie gwiazdy wystąpią więc po obu stronach siatki. Rywalizacja na każdej pozycji będzie frapująca. Asseco Resovia też mocniejsza niż przed rokiem i bardziej bojowa. Zawodnicy podkreślają dobrą atmosferę. Tak potrzebne na starcie zwycięstwo może ją tylko jeszcze podbudować.

- Warszawianie przyjadą do nas z myślą o tym, aby także dobrze rozpocząć rozgrywki. Myślę jednak, że to my jesteśmy faworytem, gramy u siebie, z naszą publicznością. Oczywiście, presja będzie z jednej i drugiej strony, ale mamy w drużynie takich zawodników, że powinniśmy sobie z nią poradzić. Myślę, że na boisku będzie dużo walki, ciekawe widowisko, że wygramy i dobrze rozpoczniemy sezon - dodaje Kędzierski.

Projekt w ostatnim sparingu, w derbach Warszawy pokonał Legię 4:0 (25:17, 25:17, 25:13, 25:20 ). Ciekawe, w jakim składzie na inaugurację zagra Resovia. Trener Giampaolo Medei może wybrać kilka wariantów. Pewnie wciąż zastanawia się jak na przykład zestawić przyjęcie, gdzie ma trzech muszkieterów: Toreya Defalco, Thibaulta Rossarda i Klemena Cebulja

Są bilety na to starcie. Wejściówki będą dostępne w sklepiku klubowym w hali Podpromie od godziny 15.30. Początek spotkania o 17.30. Resoviacy mają z warszawskim zespołem korzystny bilans meczów, w poprzednim sezonie wygrali z nim dwukrotnie, ale to będzie zupełnie inne rozdanie. No i premiera rozgrywek, pierwsze koty za płoty. Zobaczymy kto w jakiej jest formie. Obie drużyny spotkały się podczas turnieju w Nysie. Warszawianie wygrali 3:1. Z kolei w poprzedniej kampanii dwukrotnie górą było Asseco. Transmisja meczu w Polsacie Sport.