Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po debacie Ziobro kontra Kawa. Kto lepszy?

Małgorzata Froń
Kandydaci na senatora: Mariusz Kawa i Kazimierz Ziobro.
Kandydaci na senatora: Mariusz Kawa i Kazimierz Ziobro. Bartosz Frydrych
Debata pomiędzy kandydatami na senatora przebiegła w przyjacielskiej atmosferze, choć nie obyło się bez drobnych docinków. Dzisiaj na debacie spotkali się Mariusz Kawa z Polskiego Stronnictwa Ludowego, popierany przez Platformę Obywatelską oraz poseł Kazimierz Ziobro z Solidarnej Polski.

Poniedziałek, godz. 10. Klimatyzowana sala Hotelu Ambasadorskiego. Rzędy eleganckich krzeseł przygotowane dla widzów. W sumie 32 miejsca.

W centralnym punkcie sali stolik, banery kandydatów. Miejsca zajmują widzowie, wśród nich młodzi działacze z Polskiego Stronnictwa Ludowego, w koszulkach z napisem Mariusz Kawa. Jest ich sześcioro. Są też zwolennicy Kazimierza Ziobro z Solidarnej Polski, też w koszulkach z nazwiskiem swojego kandydata. Tych jest ośmiu.

Kawa i Ziobro

Kazimierz Ziobro ma 64 lata. Ukończył teologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W latach 1998-2002 zasiadał w sejmiku podkarpackim. Ponownie mandat radnego województwa uzyskał w 2006 z listy Ligi Polskich Rodzin. Wkrótce po wyborach wstąpił do klubu radnych PiS, obejmując równocześnie stanowisko wicemarszałka w nowym zarządzie. W 2010 z listy PiS uzyskał reelekcję w wyborach wojewódzkich. W wyborach parlamentarnych w 2011 roku uzyskał mandat poselski jako kandydat PiS w okręgu krośnieńskim[2]. W grudniu 2011 przeszedł z PiS do klubu Solidarna Polska. Jest żonaty i ma trójkę dzieci.

Pojawiają się główni aktorzy wydarzenia - Mariusz Kawa z Polskiego Stronnictwa Ludowego i Kazimierz Ziobro z Solidarnej Polski. To kandydaci na senatora w wyborach uzupełniających, które odbędą się w okręgu mieleckim 8 września. Obaj w eleganckich garniturach, krawaty w czerwonym kolorze, tyle, że w różnych odcieniach.

- Na początek prosimy kandydatów, aby powiedzieli kilka słów o sobie - zachęcał prowadzący debatę.

Ziobro mówił o swojej wieloletniej pracy w samorządzie, pracy dla ludzi, wyraźnie podkreślał doświadczenie. Kawa natomiast postawił na przedsiębiorczość, bo jak sam powiedział, prowadzi własna firmę, podkreślał też swój młody, jak na polityka wiek.

- Choć już trochę przykryty siwizną - śmiał się Kawa, wskazując na swoje siwe skronie.

To teraz podyskutujemy

Mariusz Kawa ma 39 lat. Prowadzi własną firmę.. Jest radnym województwa, aktualnie członek Komisji Rewizyjnej, Budżetu Mienia i Finansów oraz Gospodarki i Infrastruktury. Przewodniczący Klubu Radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego. Absolwent Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu i Politechniki Rzeszowskiej.
Zainteresowania: sporty zimowe, pływanie, rynki kapitałowe, gospodarka.
Żonaty, dwoje dzieci: Patryk - 12 lat, Ola - 7 lat. Od lat związany z Ziemią Strzyżowską.

Po prezentacji rozpoczęły się bloki tematyczne. Otwierała je gospodarka. Poglądy obu kandydatów na polska gospodarkę różniły się diametralnie. Kawa stwierdził, że polska gospodarka stosunkowo łagodnie przeszła przez kryzys, jest w momencie, kiedy coś drgnęło i są przesłanki, żeby twierdzić, że teraz wszystko potoczy się w dobrym kierunku.

- Choć wiele rzeczy trzeba jeszcze zrobić, żeby pomóc choćby przedsiębiorcom. My o tym wiemy - zapewniał Kawa.

Ziobro nie był takim optymistą.

- Gospodarka leży, zadłużenie rośnie, młodzi uciekają z kraju, mamy problem z dzietnością, bo polityki prorodzinnej nie ma. Mieliśmy mieć drugą Irlandię i chyba się do niej zbliżamy, bo w Irlandii tną renty i emerytury, my będziemy za to pracować do 67 roku życia i w tej pracy umierać - ironizował Ziobro.

Kawa ripostował. - Nie będziemy ciąć rent i emerytur, tylko wprowadzamy reformę emerytalną, właśnie po to, żeby nie było takiej sytuacji, jak w Irlandii - zapewniał.

Ziobro natychmiast odpowiedział.

- Rządzicie od 7 lat i nic nie robicie. Solidarna Polska nie rzuca hasłami, tylko je realizuje. My mamy program, wiemy, jak stworzyć lepsze warunki do inwestowania, chcemy zmniejszenia biurokracji, obniżenia podatków, pomocy dla najbiedniejszych. Nie wiem, czy pan wie, ale w Polsce dzieci głodują. A opieka społeczna to fikcja. Podwyższa się o 9 zł zasiłek rodzinny i to ma zwiększyć dzietność i zatrzymać Polaków w kraju?- pytał Ziobro.

I dodał, że grosz publiczny jest marnowany, na co jego partia nie może dać przyzwolenia.

To jest populizm

- To co pan mówi, to jest populizm - odciął się Kawa. - Nie można uogólniać. Nie mówię, że w Polsce nie ma głodnych dzieci, ale to jest margines. Mamy wiele programów rządowych dokarmiania dzieci. Samorządy bardzo o to dbają.. Zgadzam się z panem, że ta pomoc nie zawsze trafia do najbardziej potrzebujących. Trzeba spowodować, żeby urzędnicy socjalni nie siedzieli za biurkami, tylko wyszli do ludzi i poznali ich problemy. I my to robimy - zapewnił Kawa. - Ale doskonale pan wie, że w portfelu państwa brakuje 50 mld zł.

- A kto do tego doprowadził? Wasze rządy - denerwował się Ziobro.

- Pan jest posłem, pan też ma wpływ na to, co się dzieje w kraju - odparł Kawa.

- My jesteśmy w mniejszości, nasz głos się nie liczy - ripostował Ziobro.- Solidarna Polska wejdzie w przyszłych wyborach do parlamentu, wtedy to się zmieni.

- To znowu populizm, pan chce dać ludziom wyższe zasiłki, a im trzeba dać pracę - argumentował Kawa. - A dla dobrych projektów trzeba działać wspólnie.

- Ale w kwestii wydłużenia wieku emerytalnego was nie poprzemy - zapowiedział Ziobro. - To, co pan zrobi z tymi, którzy maja 67 lat i dalej pracują? - pytał kawa.

Ziobro chwile się zastanowił. - No, z pracy ich nie wyrzucimy - zapewnił.

W kolejnych kwestiach, począwszy od sytuacji w rolnictwie, poprzez system nauczania, pomoc przedsiębiorcom, panowie także mieli zdania odrębne.

Przy dyskusji o sytuacji, fatalnej, jak twierdzi Ziobro, w rolnictwie, kandydat Kawa wyjął kilka pudełek, w których były ziarna zbóż.

- Proszę powiedzieć, jakie to zboża - zachęcał kontrkandydata. Ziobro pochylił się nad pudełkami i zaczął wyliczać:

- Jęczmień, pszenica, owies, żyto. Nie udało mu się jednak odgadnąć wszystkich rodzajów zbóż.

- Tylko jednego nie wiedziałem - śmiał się Ziobro.

- To nie zmienia faktu, że polskie i podkarpackie rolnictwo jest w złej kondycji. Mamy nadwyżkę rzepaku, a sprowadzamy go z Ukrainy. Tak być nie może.

Kawa nie zgodził się z tą tezą.

- Polska wieś się zmienia i to widać gołym okiem, jest wiele do zrobienia, ale to nie znaczy, że nie widać postępu - argumentował.

- A jeżeli chodzi o nadwyżki zbóż, to po to wybudowano elewatory, żeby rolnicy za niewielką opłatą mogli tam składować te nadwyżki i poczekać na korzystniejsze ceny skupu.

Pan musiał wiedzieć, co robi Karapyta

Na koniec Ziobro zadał pytanie Kawie. Pytał, dlaczego sprawa Karapyty nie została załatwiona wcześniej.

- Musieliście wiedzieć, co wyrabia, dlaczego nikt nie reagował?

- Wiele spraw nam sie nie podobało i mówiliśmy o tym, ale bez skutku. Nie chce się wypowiadać o tej sprawie. Tutaj głos należy do sądu - odparł krótko Kawa.

- Nie sądźcie, byście nie byli sądzeni. To nieprawda, nie miałem zażyłych stosunków z Karapytą. Było wręcz przeciwnie. Jeżeli ma pan jakąś dokumentacje fotograficzna, czy inną na ten temat, to ja chętnie obejrzę - mówił Kawa.

- Ja pana nie szpiegowałem - tłumaczył się Ziobro. - A Karapycie, jak pan widział co się dzieje, mógł pan tak po chrześcijańsku powiedzieć, żeby z urzędu Orbisu nie robił.

- Mówiliśmy i to ostro o ilości wyjazdów. Dziś to niestety jest dla mnie osobiście przykra sprawa - zapewniał Kawa.

- Ja myślałem, że pan barwy zmieni - napierał Ziobro.

- Zmiana barw to zdrada, a z tym mi nie po drodze - odciął się Kawa.

- Zdrada ideałów jest czymś gorszym - to odpowiedź Ziobry.

Nie zadał pytania Ziobrze. Na koniec powiedział: - Życzę panu sukcesu w tej walce, niech wygra najlepszy - powiedział.

- Ja też tak uważam, niech wygra najlepszy.

Głos z sali: A i tak wygra Pupa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24