Kolędnicy odwiedzają każdy napotkany dom po drodze. Wszędzie składają życzenia pomyślności w Nowym Roku.
Domownicy, w zamian za życzenia, muszą ugościć kolędników smakołykami lub drobnymi datkami. Biada temu, kogo kolędnicy nie odwiedzą lub ich nie wpuści. Nie wróży mu to najlepiej w przyszłym roku.
- Odwiedzimy domy nie tylko w Hnatkowicach, ale również w sąsiednich miejscowościach. Trójczycach, Wacławicach, Drohojowie. Dojdziemy nawet do Małkowic - mówi Jakub, "menedżer" kolędników z Hnatkowic.
Ich śmiały plan oznacza, że przejdą kilkanaście kilometrów. Chłopcy włożyli mnóstwo energii w przygotowanie strojów. W Hantkowicach i okolicznych miejscowościach mają konkurencję w postaci innych grup, w tym złożonych z dzieci.
Kolędnicy to grupy przebierańców, którzy chodzili po wsiach od domu do domu, z życzeniami noworocznymi. Zaczynali od Wigilii (niekiedy od drugiego dnia świąt) i chodzili do święta Trzech Króli, czyli 6 stycznia. Niekiedy zdarzało, że dodatkowo kolędowali również w zapusty i ostatki. Do dzisiaj tradycja przetrwała tylko w nielicznych regionach Polski. Głównie na południu i południowym - wschodzie Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?