Po naszej interwencji kiosk przy Szpitalu Miejskim w Rzeszowie będzie usunięty

Kiosk stoi w tym miejscu od lat. Jednak od niedawna stoi pusty. - Należy więc przypuszczać, że nie jest nikomu potrzebny. A skoro tak jest, to jaki jest sens, żeby tu stał i ograniczał widoczność wyjeżdżającym ze szpitala na ul. Rycerską -interweniowali nasi Czytelnicy.

Terenem, na którym stoi kiosk, zarządza miasto. Kiosk, chociaż stoi pusty, co miesiąc regulowane są za niego rachunki - 300 zł za 20 m kw. dzierżawionego terenu. Będzie jednak usunięty. Po naszej interwencji w Biurze Gospodarki Mieniem Urzędu Miasta Rzeszowa, pracownicy przyjrzeli się sprawie.

Wynik? - Okazuje się, że ten człowiek, z którym mamy podpisaną umowę na dzierżawę wyjechał zagranicę. Wystosowaliśmy więc do niego pismo o usunięcie tego kiosku - mówi Aleksander Nowosad, zastępca dyrektora Biura Gospodarki Mieniem Urzędu Miasta Rzeszowa.

Powodem nie jest jednak ograniczenie widoczności, na co skarżą się kierowcy. - Byłem tam ostatnio. W tym miejscu jest lepsza widoczność, niż za czasów, kiedy wzdłuż ul. Rycerskiej stał mur. Konieczne jest jednak usunięcie tego kiosku z innego powodu. Nie upiększa on naszego miasta. Skoro stoi pusty, może go równie dobrze nie być w tym miejscu - wyjaśnia zastępca dyrektora.