Nasi "upatrzyli" sobie w Drzonkowie czwate miejsce i konsekwentnie je zajmowali.
W rywalizacji kobiet najlepiej wypadła 18-letnia Joanna Gomolińska. Choć jest - z racji wieku - specjalistką od czwórboju uplasowała się tuż za podium. Jej koleżanka z reprezentacji Aleksandra Skarżyńska po słabszym strzelaniu i pływaniu finiszowała na szóstym miejscu. O największym pechu może mówić Magdalena Walesa z ZKS-u Drzonków. Przed jazdą konną ona także plasowała się w czołówce i mieliśmy niemal pewny medal w drużynówce.
- Spadła z konia na trzeciej przeszkodzie i to tak nieszczęśliwie, że nadepnął jej na żebra - relacjonował trener kadry Stanisław Pytel. - Konie nie były zbyt dobre, ale juniorzy w ogóle słabiej jeżdżą. Szkoda, ale miejsca pozostałych to dobra prognoza na przyszłość.
Po badaniach okazało się, że Walesa ma złamane dwa żebra i czeka ją dłuższa przerwa.
W sobotę liczyliśmy na dobry występ mężczyzn, w tym rewelacyjnego ostatnio Bartosza Majewskiego, który jest niemal pewny występu w igrzyskach.
- W Drzonkowie miał podwójnie trudne zadanie, bo występował w roli faworyta - ocenił Pytel.
- W Pucharze Świata był trzeci i ósmy więc każdy się spodziewał, że w domu wywalczy medal. Radzi sobie i choć pewnie mógłby lepiej, nie pęka.
Majewski przekreślił swe szanse na strzelnicy i planszy, a Michał Kacer fatalnie pokonał parkur. Jedynie Szymon Staśkiewicz cały czas trzymał się w pobliżu czołówki.
- Byliśmy u siebie, a wtedy apetyt na medale jest większy niż na innych zawodach. Dla mnie start w Polsce jest dużo trudniejszy - mówił Staśkiewicz. - Przed biegiem sporo traciłem. Zaważyły jazda konna i strzelanie, bo do pozostałych konkurencji nie mogę się przyczepić.
Nasi, choć doskonale czują się na trasie biegu, nie poprawili znacząco swych lokat i po podliczeniu wyników okazało się, że drużynowo także nie ma medalu, a czwarte miejsce. Fani i działacze uśmiechnęli się podczas ogłaszania wyników. Tuż za podium sztafety, Gomolińska, a teraz jeszcze panowie. Jakieś fatum, czy co?
Złoci medaliości i nasi
1. Sarolta Kowacs (Węgry) - 5.720 pkt,
4. Joanna Gomolińska - 5.588,
6. Aleksandra Skarżyńska - 5.504,
29. Marika Florczak - 4.852,
40. Magdalena Walesa - 3.148.
Drużynowo: 1. Węgry - 16.724,8. Polska - 14.240.
1. Michaił Mitszyk (Białoruś) - 5.732,
9. Szymon Staśkiewicz - 5.480,
15. Bartosz Majewski - 5.352,
29. Michał Kacer - 5.124.
Drużynowo: 1. Białoruś - 16.948, 4. Polska - 15.956.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?