Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po pracy gotuję i słucham muzyki

Jakub Hap
Archiwum Tadeusza Górczyka
Tadeusz Górczyk to samorządowiec weteran. 54-latek, obecnie pełniący funkcję etatowego członka zarządu powiatu, nie samą pracą jednak żyje. Wolny czas lubi spędzać m.in. w kuchni...

O tym, kim jest zawodowo, wie liczna rzesza jaślan i mieszkańców okolicznych miejscowości. Trudno się dziwić - na niwie działalności publicznej pan Tadeusz udziela się nie od dzisiaj, w dodatku nie należy do tych samorządowców, którzy wypełniając swoje obowiązki uciekają przed trudnymi pytaniami dziennikarzy. Nie ma co ukrywać - powszechną rozpoznawalność zawdzięcza również temu, że dwukrotnie stanął do walki o fotel burmistrza Jasła.

Choć w związku z powyższym niektórym może wydawać się, że znany 54-latek jest jak otwarta księga, ten materiał udowodni, że jednak posiada swoje sekrety, o których wiedzą nieliczni.

Wstaje o czwartej

W wielkim błędzie jest każdy, kto byłby skłonny pomyśleć, że nasz bohater należy do ludzi lubiących pospać. Wprawdzie zasypia grubo przed północą, ale ponownie na nogach jest już około... czwartej.

- Dlaczego tak wcześnie? Po prostu tak lubię. Wstając o tej porze mam czas np. na przemyślenia, ułożenie planu dnia, pracę nad zadaniami związanymi z pełnioną funkcją, zrobienie śniadania dla żony czy wstępne przygotowanie obiadu - bo u nas w domu to ja jestem szefem kuchni, nie żona (pani Marta pracuje jako polonistka w Gimnazjum nr 1 w Jaśle - przyp. red.). Gotując, lubię eksperymentować, ostatnio przyrządzałem dania według przepisów kuchni chińskiej - śmieje się T. Górczyk.

Do pracy idzie na czczo, taki ma już zwyczaj. W domu, a mieszka na Górce Klasztornej, ponownie zjawia się około szesnastej. Po obiedzie znajduje czas na chwilę odpoczynku. Krótką, bo jak sam podkreśla, nie lubi leniuchować.

- Potem z reguły znów poświęcam czas na poszukiwanie źródeł finansowania planowanych inwestycji, obecnie opracowuję raport o stanie dróg i mostów powiatowych. Czasem też odbywam spotkania - zawodowe albo prywatne - mówi T. Górczyk.

Dobry film i kuchnia

Wieczorem, po zakończeniu pracy, lubi posłuchać muzyki klasycznej lub zrelaksować się przed ekranem TV. - Jestem fanem dobrego kina - ta fascynacja ma pewnie związek z tym, że kiedyś zajmowałem się radiem, później próbowałem pisać scenariusze i kręcić filmy, przez chwilę byłem też dyrektorem TVP Rzeszów. Lubię filmy historyczne, nie interesują mnie te, w których dominuje przemoc - wyznaje etatowy członek Zarządu Powiatu w Jaśle.

Podczas weekendów Tadeusz Górczyk może wreszcie oderwać się od obowiązków zawodowych. Wówczas wykonuje rozmaite prace domowe bądź odwiedza bliskich - najchętniej dwóch synów, mieszkających w Krakowie. 30-letni Jakub prowadzi własną kancelarię adwokacką, o rok młodszy Mateusz jest producentem muzycznym.

Marzenia o Dalekim Wschodzie

Urlopy Górczykowie najczęściej spędzają nad polskim morzem lub w Paryżu, gdzie od lat mieszka mama pana Tadeusza. Wspólnych zagranicznych wojaży, nie licząc Paryża, dotąd nie odbyli. Marzy im się zwiedzenie europejskich stolic oraz Dalekiego Wschodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24