Pochodzący z Jasła Kamil Piątkowski jest na celowniku wielkich klubów. Włoskie media piszą między innymi o Udinese i Milanie

Kamil Piątkowski pierwsze piłkarskie kroki stawiał - jeszcze jako dziecko - w Uczniowskim Klubie Sportowym "Szóstka" Jasło. Jako czternastolatek trafił do Karpat Krosno, stawiając kolejny krok w swojej karierze.

Skauci bardzo szybko dostrzegli talent Piątkowskiego i już jako szesnastolatek opuścił Podkarpacie i przeszedł do Zagłębia Lubin. Piątkowski w swoim pierwszym klubie wystawiany był jako napastnik, następnie w Krośnie grał jako defensywny pomocnik. Dopiero w ekipie "Miedziowych" został przestawiony na pozycję stopera. Teraz już jako środkowy obrońca jest rozchwytywany przez skautów z całej Europy. Jaślanin może pochwalić się znakomitymi warunkami fizycznymi (191 cm wzrostu, 86 kg).

Piątkowski przeszedł z Lubina do Rakowa Częstochowa i to w barwach tego klubu zanotował pierwsze spotkanie na poziomie PKO Ekstraklasy. W obecnym sezonie 20-latek wystąpił w 14 ligowych spotkaniach - wszystkie rozegrał od deski do deski. Dobra forma poskutkowała m.in. dwukrotną nominacją Piątkowskiego do oficjalnej nagrody młodzieżowca miesiąca PKO Banku Polskiego 2020/21. Z kolei portal Weszło wybrał Piątkowskiego jako najlepszego młodzieżowca rundy jesiennej.

Prawonożny defensor ma na koncie występy w kadrach młodzieżowych (U15, U19, U20 i U21), a pochodzący z Dębicy dziennikarz sportowy Mateusz Borek, wróży mu szybki debiut w dorosłej reprezentacji.

Od pewnego czasu media we Włoszech informują, że Piątkowskim zainteresowane jest Udinese Calcio. W czwartek "Tuttomercato" opublikowało informację, że o 20-letniego defensora zabiega również AC Milan, lider włoskiej Serie A. Ponadto Szymon Janczyk z portalu Weszło informuje, że zainteresowane pozyskaniem Piątkowskiego jest też włoskie Sassuolo. Najbliższe tygodnie mogą być bardzo ciekawe dla jaślanina, a także Rakowa, bo wicelider Ekstraklasy chce sprzedać Piątkowskiego za minimum 3 miliony euro.