Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pociągiem nie pojedziemy już w Bieszczady. Wakacyjne kursy na trasie Sanok-Nowy Łupków zostały zlikwidowane

Sabina Tworek
Sabina Tworek
Sabina Tworek
Od 21 września nie kursują tzw. promocyjne pociągi samorządowe na trasie Sanok-Nowy Łupków. Przewoźnikiem była firma SKPL Cargo sp. z o.o.

Pociągi jeździły od 6 lipca br. od poniedziałku do czwartku, a dodatkowo, aby ułatwić podróżnym dojazd w Bieszczady, od 27 lipca utworzono połączenie autobusowe do Cisnej. Z kolei w weekendy, do dyspozycji pasażerów był kursujący pociąg „Wojak Szwejk” relacji Rzeszów-Medzilaborce-Rzeszów uruchomiony przez Podkarpacki Zakład POLREGIO sp. z o.o. w Rzeszowie.

Pierwszy pociąg do Łupkowa wyjechał dzisiaj ze stacji w Sano...

– Cieszymy się, że w okresie wakacyjnym udało się zorganizować przewozy pasażerskie na trasie, na której regularny ruch kolejowy zlikwidowano wiele lat temu w splocie różnych niekorzystnych czynników organizacyjnych – mówi Igor Wójciak, radny powiatu sanockiego. - Od tego czasu ruch na tej linii pojawia się okresowo z różnym skutkiem.

Tegoroczne połączenia były możliwe m.in. dzięki zaangażowaniu Powiatu Sanockiego, Urzędu Miasta i Gminy Zagórz, Gminy Komańcza oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego w Rzeszowie.

– Efekty frekwencyjne tygodniowych kursów przekroczyły nawet wyobrażenia optymistów, również dzięki łącznikowi autobusowemu do Cisnej finansowanemu przez gminę Cisna – zaznacza Igor Wójciak. – Tylko w ciągu pierwszych 12 dni z oferty przewoźnika skorzystało blisko 1200 pasażerów. Niestety, nie udało się nam zorganizować dalszego, pełnego finansowania przewozów w następnych miesiącach i dlatego kursy do Łupkowa zakończyły się w połowie września.

Głównym celem uruchomienia połączeń kolejowych była poprawa dostępności komunikacyjnej naszego regionu, ale także zachęcenie turystów do zwiedzania powiatu sanockiego i bieszczadzkiego. Miały w tym pomóc atrakcyjne ceny biletów, duży komfort jazdy oraz walory krajobrazowe.

Wakacyjne przewozy koleją w Bieszczady i Beskid Niski były realizowane z wykorzystaniem klasycznego, przestronnego taboru zapewniającego m.in. przewóz rowerów oraz możliwość emitowania materiałów multimedialnych przygotowanych przez samorządy.

Pociągi jeździły i tak o trzy tygodnie dłużej niż pierwotnie zakładano. Czy uda się w przyszłości wznowić połączenia kolejowe w Bieszczady i Beskid Niski, czas pokaże.


ZOBACZ TEŻ: Dolina.Kolejowa.pl przedstawia: Kolej w Zagórzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto