Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod Przemyślem będziesz mógł zamieszkać w domku hobbitów [ZDJĘCIA]

Norbert Ziętal
Nietypowy domek Pękalskiego już budzi wielkie zainteresowanie.
Nietypowy domek Pękalskiego już budzi wielkie zainteresowanie. Norbert Ziętal
Pod Krzywczą jest taka chatka, w której możesz poczuć się jak bohaterowie "Władcy Pierścieni". Bogdan Pękalski zbudował domek hobbitów.

Stoi na skraju lasu, niezbyt wysoki, z dachem porośniętym trawą. W lecie przyjemny chłód, w zimie plusowa temperatura. Domek hobbitów, który zbudował Bogdan Pękalski, jest nie tylko piękny, ale i funkcjonalny.

- Zawsze chciałem wybudować coś dzikiego w lesie. Kiedy oglądałem "Władcę Pierścieni", spodobały mi się domki hobbitów i zacząłem robić coś na ich wzór - opowiada pan Bogdan.

Wśród znajomych i przyjaciół budowniczy nietypowego domku bardziej znany jako "Kudłaty", z powodu swojej fryzury. Kolorowy strój, wesoły styl bycia. Gdyby nie pokaźny wzrost, mógłby być hobbitem.

- Mój domek nie jest wzorowany na konkretnej chatce z filmu, np. Bilba czy Froda. Tylko nawiązuje do tamtej architektury - zastrzega pan Bogdan.

Witamy w innym świecie

Do "Hobbitówy" pod Krzywczą nie jest łatwo trafić, mimo że znajduje się niedaleko od głównej drogi z Przemyśla. Pan Bogdan precyzyjnie objaśnia, gdzie skręcić, jak jechać.

- Można przejechać samochodem, ale terenowym - zastrzega. Śródpolna droga niczym się nie wyróżnia. Ale wejście do lasu działa na wyobraźnię. Zwłaszcza jeśli ktoś czytał lub oglądał "Władcę Pierścieni" albo "Hobbita". Ciemno. Ma się wrażenie, że zza wysokich drzew wyskoczą na nas stwory, które strzegą mrocznego lasu przed nieproszonymi gośćmi.

My jesteśmy zaproszeni, więc śmiało idziemy dalej. Po kilkunastu metrach strome schodki, a właściwie wykonane w zboczu ziemne stopnie, umocnione pniami drzew. I przenosimy się w inny świat. Na stromym wzgórzu przycupnął niski domek. Jakby ze świata hobbitów. Kolorowe ściany, okrągłe okna, zaokrąglone drzwi.

- I jak się podoba? - pan Bogdan wychodzi na powitanie. Domek buduje od 4 lat. To raczej pasja, dodatkowe zajęcie. "Jak ma czas, to przyjeżdża na kilka dni i pracuje". Zawodowo zajmuje się projektowaniem wnętrz i ogrodów. Zaczął od umieszczenia głęboko w ziemi słupów wierzbowych. Przy sprzyjających warunkach takie słupy ukorzeniają się, wypuszczają gałęzie i liście.

- Działka jest pochyła. Pomyślałem, że takie słupy będą doskonałą podporą dla konstrukcji domu i nie myliłem się - opowiada budowniczy.

Podłoga w środku wyłożona "plastrami" pni drzew. Ściany powykrzywiane na wszelkie sposoby. Sufit wykonany z drewnianych belek, z okrągłymi okienkami u góry. To właściwie plastikowe studzienki kanalizacyjne, które tutaj znalazły inne zastosowanie.

- Proszę zauważyć, że oświetlenie jest z lampek ledowych. A wszystko dlatego, że tutaj nie ma prądu z sieci, więc stosuję agregat prądotwórczy. Mogę podłączyć choćby komputer.

Domek jest dobrze izolowany. - Kiedy zimą na zewnątrz były ponaddwudziestostopniowe mrozy, zgromadzona w domu woda miała temperaturę siedmiu stopni. A w lecie jest naturalna klimatyzacja, przyjemny chłodek. Jak w starych piwnicach, ziemiankach - zachwyca się pan Bogdan.

Może powstać nawet cała wioska

Jest już kuchnia, stoi łóżko, powstaje łazienka. Pan Bogdan ciągle chce doskonalić swe dzieło.

- Te ściany są dla mnie za ładne, zbyt proste. Na zewnątrz i w środku będą pokryte gliną i słomą. Powstanie typowa lepianka - wyjaśnia.

Najbardziej dumny jest z dachu. Konstrukcja nie była prosta. Na słomianym podkładzie usypał warstwę ziemi. Teraz na dachu rośnie już trawa, a nawet grzyby. Pierwotnie plany zakładały budowę całego domu ze słomy, nie tylko dachu. Problemem były jednak okna. Pan Bogdan nie chciał tracić niepowtarzalnego widoku na dolinę, więc uznał, że muszą być duże, a to wykluczało słomiane ściany.

- Ile ja się nad tymi oknami nasiedziałem. Jak już zrobiłem, patrzę na Facebooku, a ktoś inny już dawno takie okno wykombinował. Pocieszyło mnie tylko to, że ten gość, który był szybszy, ma z tego okna widok o wiele paskudniejszy - śmieje się budowniczy.

Chciałby, aby w przyszłości w "Hobbitówie" odbywały się ciekawe imprezy, koncerty. W planach ma wynajmowanie domku. A gdy to się spodoba, to chce budować kolejne, aż do stworzenia wioski.

Hobbici sposobem na bezrobocie

Najsłynniejsza w Polsce wioska hobbitów znajduje się w Siarakowie Sławieńskim koło Koszalina. Powstała w 2000 r. jako eksperymentalna "osada hobbitów".

Miał to być sposób na walkę z rosnącym bezrobociem. W codzienne funkcjonowanie zaangażowanych jest kilkudziesięciu mieszkańców, przy organizacji dużych imprez pracuje cała wioska.

Projekt powstawał etapami, także dzięki pieniądzom z różnych programów wsparcia, w tym europejskich. Dzisiaj oferuje turystom mnóstwo atrakcji związanych z hobbitami i ich bajkowym światem. Przyjeżdżają całe rodziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24