Policje o pomoc poprosiła właścicielka uszkodzonego samochodu z Ustrzyk Dolnych, która robiła zakupy i zostawiła auto na sklepowym parkingu. Całe zajście widział pracownik sklepu. Dzięki temu policjanci wiedzieli, że w corsę wjechał mężczyzna kierujący renaultem megane. Mężczyzna zapamiętał również numer rejestracyjny samochodu.
Funkcjonariusze odnaleźli auto na jednej z uliczek osiedla Smolki, za niedomkniętymi drzwiami garażu. Na karoserii widoczne były wgniecenia i resztki lakieru z opla corsy.
54-letni mężczyzna zatrzymany kilkanaście minut po zdarzeniu przyznał się do winy. Był kompletnie pijany, miał w organizmie 2,82 promila alkoholu. Odpowie przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu