Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod topór

MARIAN STRUŚ
MARIAN STRUŚ
BALIGRÓD. Na cmentarzu pod topór poszło kilkanaście dorodnych lip. Zezwolenie na ich wycięcie wydał parafii wójt gminy Tadeusz Wrona. - Nie będę brał na siebie odpowiedzialności, gdy przygniecie kogoś konar i dojdzie do jakiegoś nieszczęścia - usprawiedliwia swą decyzję.

Frontalny atak na polskie cmentarze rozpoczął się w momencie, gdy wyroki sądów, z najwyższym na czele, pod młotek skierowały kościół w Dalikowie (pod Łodzią). To była kara nałożona na parafię za nie wypłacenie odszkodowania ofierze wypadku do jakiego doszło na miejscowym cmentarzu. Przypomnijmy, że na 14-letnią dziewczynkę spadł konar akacji, powodując ciężkie uszkodzenie kręgosłupa, a w konsekwencji kalectwo.
- Z prośbą o wydanie zezwolenia na wycięcie drzew wystąpiła rada parafialna, uzasadniając konieczność wycinki zagrożeniem bezpieczeństwa ludzi oraz pracami związanymi z poszerzaniem cmentarza. Wniosek uznałem za zasadny i wyraziłem taką zgodę - przyznaje wójt Wrona. Zaznacza jednak, że gdy obejrzał krajobraz już po wycince, odczucia miał okropne.

Ustawa o ochronie przyrody z 16 października 1991 r. Art. 47 e, ust. 2:

Ustawa o ochronie przyrody z 16 października 1991 r. Art. 47 e, ust. 2:

"Usunięcie drzew lub krzewów z nieruchomości może nastąpić za zezwoleniem wójta, burmistrza albo prezydenta miasta wydanym na wniosek władającego, z tym, że organ może uzależnić udzielenie zezwolenia od przesunięcia drzew lub krzewów we wskazane przez siebie miejsce, albo zastąpienie ich innymi drzewami lub krzewami."

Zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem, wójt, burmistrz i prezydent miasta ma prawo wydawać zezwolenia na usunięcie drzew na wniosek władającego nieruchomością, pod warunkiem, że nie są one obiektami zabytkowymi.
- Napór na cięcie drzew na cmentarzu komunalnym jest od pewnego czasu ogromny - mówi Zdzisława Kołodziekczyk, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska Urzędu Miasta w Sanoku. - Powstrzymujemy go opiniami specjalnej komisji, a następnie eksperta dendrologa. Jeśli ten stwierdzi, że proponowane do wycięcia drzewa nie zagrażają bezpieczeństwu, odmawiamy - wyjaśnia.
Praktyki stosowane przez Urząd Miasta w Sanoku polecamy wszystkim podkarpackim samorządom. Chcąc ochronić polskie cmentarze przed ich ogołoceniem z drzew, dobrze byłoby ograniczyć władzę wójta, burmistrza, czy prezydenta miasta do wydawania jednoosobowych decyzji. Zresztą oni sami powinni chcieć oprzeć decyzję na opiniach fachowców, którymi przecież nie są.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24