Podkarpaccy przedsiębiorcy chcą współpracować z Niemcami

Przedsiębiorcy z naszego regionu stawiają też na współpracę z Włochami, Hiszpanią, Wielką Brytanią, ale przede wszystkim - z Niemcami. - To najwięksi partnerzy handlowi Polaków. Niemcy to kraj z ogromnym rynkiem zbytu. W czasie, kiedy właściwie zamarła wymiana handlowa z krajami wschodnimi, polskie firmy w sposób naturalny zaczęły szukać nowych rynków, kierując swoją uwagę na kraje Europy Zachodniej, w tym przede wszystkim właśnie na Niemcy - tłumaczy ekonomista.

Co ciekawe, w kręgu zainteresowań podkarpackich przedsiębiorców są też firmy z takich krajów jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, Uganda, RPA, a także Korea Południowa czy Tajlandia. Eksperci nie mają wątpliwości, że to dowód na to, że jesteśmy mobilni i nie boimy się szukać rynków zbytu na całym świecie. Najczęściej zainteresowani jesteśmy spółkami z sektora przetwórstwa owoców i warzyw, przemysłu chemicznego, a także produkcji maszyn ciężkich, w tym maszyn rolniczych.

Zanim jednak zdecydujemy się nawiązać współpracę z zagraniczną firmą, staramy się ją wcześniej sprawdzić, m.in. właśnie w wywiadowni gospodarczej.

- Nasze raporty pozwalają uzyskać w bardzo krótkim czasie pełną informację na temat zagranicznego kontrahenta, począwszy od potwierdzenia jego danych rejestrowych, poprzez informację o jego danych finansowych, wnioskach o upadłość, likwidacji, skończywszy na danych zamieszczonych w różnych portalach internetowych, prasie lub poprostu otrzymanych z wywiadu z kierownictwem danej firmy. Oczywiście, wszystko to pozwala nie tylko lepiej poznać firmę, z którą prawdopodobnie nawiążemy współpracę, ale przede wszystkim ogranicza ryzyko straty - wyjaśnia Starzyk.

Raporty z wywiadowni zawierają z jednej strony pełny obraz działalności firm z całego świata, z drugiej - gotową rekomendację dotyczącą wiarygodności danej firmy.

- To pozwala takiemu przedsiębiorcy zaoszczędzić czas związany z samodzielnym pozyskiwaniem informacji i podjąć właściwą decyzję związaną z zawarciem współpracy z klientem. Stąd przedsiębiorcy decydują się na zamawianie takich raportów - podkreśla Starzyk.

Z danych Bisnode Polska wynika, że podkarpackie firmy w całym ubiegłym roku zamówiły blisko 1,5 tysiąca raportów o kontrahentach właśnie z zagranicy. Dla porównania, najwięcej takich raportów zamówili przedsiębiorcy z woj. mazowieckiego. Pod tym względem drugie miejsce zajęli przedsiębiorcy z woj. pomorskiego, a trzecie - z Małopolski.