Ulewne opady deszczów i burze na Podkarpaciu niszczą plantacje owoców, warzyw i zbóż. Część terenów została tylko podtopiona, ale też są miejsca całkowicie zalane. Rolnicy załamują ręce, bo straty są nie do opisania. Niektórzy stracili cały dorobek życia i jedyne źródło dochodu.
Truskawka pływała w wodzie
Jan Bieniasz z Łąki koło Rzeszowa specjalizuje się w uprawie m.in. truskawek. Podkreśla, że producenci truskawek w tym roku mierzą się w wieloma problemami. Najpierw epidemia koronawirusa i brak rąk do pracy na plantacjach, potem przymrozki, a teraz ulewne deszcze i burze, które zniszczyły, w niektórych miejscach całe plantacje.
- Obecnie sytuacja też jest nieciekawa. U nas truskawka dosłownie stoi w wodzie. Nie mamy nawet jak zebrać tych owoców
- podkreśla Jan Bieniasz z Łąki koło Rzeszowa.
Plantatorzy alarmują, że tak źle z truskawkami to jeszcze nie było.
Jan Biesiada z Niebocka, miejscowości w powiecie brzozowskim, w gminie Dydnia, również ma plantację truskawek, około 1 ha.
- Sezon truskawek się już prawie kończy, ale warunki pogodowe zniszczyły o połowę zbiory - podkreśla Jan Biesiada. - Dlatego cena truskawek tego roku była też 0 40 procent wyższa aniżeli w ubiegłym roku. Straty są ogromne i tego tak naprawdę nie damy rady już nadrobić.
Woda zabrała ziemniaki, kukurydzę, fasolę i zboża
W podobnej sytuacji jest mnóstwo rolników na Podkarpaciu. Gwałtowne i ulewne deszcze dla nich to straszna katastrofa. Zbiory zbóż z ponad połowy upraw będą mniejsze lub nie będzie ich w ogóle. W niektórych regionach Podkarpacia na zatopionych polach do niedawna rosło zboże.
Zygmunt Żurawsk z Drohobyczki w powiecie przemyskim, w gminie Dubiecko, ma około 70 hektarów upraw. Gwałtowne burze i ulewy nie tylko zniszczyły mu całą firmę, z maszynami, ale także zniszczyły uprawy.
- Woda zniszczyła mi 10 ha buraków cukrowych, a także pozdzierała 10 ha fasoli. Straciłem też ziemniaki. Mam straszny żal, bo nikt się jeszcze mną nie zainteresował. Nie było u mnie nikogo. Nie śpimy już trzecią noc i walczymy ze skutkami powodzi, a strat jest bardzo dużo. Prowadzę tartak. Woda zabrała mi drzewo i materiały
- ubolewa pan Zygmunt.
Bogusław Szymański z Nienadowej w gminie Dubiecko stracił 10 ha pszenicy, 7 ha buraków i, 8 ha kukurydzy i 5 ha owsa.
- Straty są bardzo duże. Zgłosiłem już szkody do p. sołtys i do gminy, ale wciąż wszystko stoi w wodzie - opowiada pan Bogusław. - Tego nie da się opisać. Wszystkie moje uprawy stoją w wodzie i gniją. W niektórych miejscach woda sięga półtora metra.
PRZECZYTAJ TEŻ: Rzeszów pod wodą. Co trzeba zmienić w mieście, abyśmy nie byli bezbronni w starciu z żywiołem?
Robert Pieszczoch, dyrektor Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale podkreśla, że współpracują z gminami i na chwilę obecną pracownicy PODR w Boguchwale biorą udział w szacowaniu strat poniesionych przez rolników.
Ekonomiści: ceny warzyw i owoców mogą wzrosnąć
Ekonomiści podkreślają, że powódź spowodowała, że część podkarpackich rolników straciła lub straci swoje plony, a co najgorsze sprzęt rolniczy czy dorobek swojego życia.
- Niestety negatywnie to wpłynie na ich dochody i może zmniejszyć ilość zbiorów na Podkarpaciu. Ostatecznie może to mieć przełożenie na wzrost cen warzyw i owoców - zauważa Dominik Łazarz, ekonomista z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
WIDEO: Chmielnik Zdrój S.A. liczy straty w setkach tysięcy po ostatnich nawałnicach. Firma zwróci się o pomoc do władz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu