Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podkarpaccy związkowcy z Solidarności wybierają się na Marsz Godności w Warszawie

Piotr Samolewicz
Piotr Samolewicz
– Postulat emerytury stażowej jest magnesem, który przyciąga ludzi do wzięcia udziału w Marszu Godności w Warszawie – mówi przew. Regionu Rzeszowskiego Solidarności Roman Jakim.
– Postulat emerytury stażowej jest magnesem, który przyciąga ludzi do wzięcia udziału w Marszu Godności w Warszawie – mówi przew. Regionu Rzeszowskiego Solidarności Roman Jakim. Krzysztof Łokaj
Protest wyznaczony jest na 17 listopada. Solidarność żąda od rządu realizacji trzech podstawowych postulatów: systemowego powstrzymania wzrostu cen energii uzyskiwanej ze wszystkich rodzajów surowców i nośników; zapewnienia godziwego (systemowego) wzrostu wynagrodzeń pracowników w szeroko rozumianej sferze finansów publicznych; przyjęcia ustawy dotyczącej tzw. emerytur stażowych.

Decyzję o manifestacji podjęła Komisja Krajowa po dwóch nieudanych turach rozmów z rządem.

- W przyszłym tygodniu organizacje zakładowe podadzą liczbę osób, które będą uczestniczyć w tej manifestacji. Na dzień dzisiejszy wygląda na to, że jest duże zainteresowanie udziałem w marszu - mówi Roman Jakim, przewodniczący Regionu Rzeszowskiego S. – Postulat emerytury stażowej jest magnesem, który przyciąga ludzi do wzięcia udziału w marszu – dodaje R. Jakim.

Związkowiec nie zgadza się z zarzutem, że przyjęcie ustawy o emeryturach stażowych spowoduje wcześniejsze przechodzenie wielu Polaków na emerytury. Podkreśla, że jest ona dedykowana tym pracownikom, którzy w wyniku ciężkiej pracy czują się wyeksploatowani.

– Spodziewamy się, że z emerytur stażowych będą chcieli skorzystać pracownicy na stanowiskach szczególnych, np. w branży metalowej, które wymagają dużego wysiłku. W pozostałych zawodach, gdzie praca nie wymaga dużego wysiłku fizycznego, być może pracownicy będą chcieli korzystać z emerytury stażowej, ale na pewno nie wszyscy – twierdzi związkowiec.

Solidarność zabiega o podwyżki dla szeroko pojętej budżetówki, czyli nie tylko oświaty, ale i sfery kultury, służby zdrowia i służb mundurowych. Budżetówka żąda podwyżek na poziomie niewiele wyższym niż wynosząca obecnie inflacja (18 proc.). Rząd proponuje 7 proc., co Roman Jakim określa „niepoważnym podejściem”.

Związkowcy podkreślają, że chcą porozumieć się z rządem.

– Rozumiemy, że nasze postulaty będą obciążeniem dla budżetu, ale po to jest instytucja Rady Dialogu Społecznego, żeby dochodzić do wspólnych rozwiązań. W sytuacji konfliktu na Ukrainie i gdy mamy wzrost cen nośników energii, musimy znaleźć środek, który pozwoli pracownikom godnie przeżyć, a budżetowi to wytrzymać – mówi przew. Regionu Rzeszowskiego Solidarności.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24