Podkarpacie gotowe na program “Rodzina 500 plus”

W piątek przedstawiciele lokalnych samorządów spotkali się w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim z Renatą Szczęch, wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Dyskutowano na temat zaawansowania przygotowań do wypłaty nowego rodzinom nowego świadczenia.

- Bardzo się cieszę, bo na Podkarpaciu prace są na ukończeniu i samorządowcy nie zgłaszają większych problemów. Można powiedzieć, że województwo jest gotowe na przyjmowanie wniosków od mieszkańców – mówi wiceminister Szczęch.

Tylko w Rzeszowie do wypłaty pieniędzy z programu "Rodzina 500 plus" uprawnionych będzie około 15 tysięcy rodzin. Szacuje się, że na obsługę programu w mieście trzeba 120 mln zł, podczas gdy cały budżet MOPS to zaledwie 7,6 mln zł, a wszystkie wydatki miasta na pomoc społeczną nie przekraczają 104,5 mln zł. Minister Szczęch zapewniła w piątek, że pieniądze dla samorządów są już zarezerwowane.

- Podobnie jak wiele innych samorządów dostaliśmy decyzję o przyznaniu połowy potrzebnej nam kwoty. Pozostałe pieniądze według zapewnień ministerstwa będą nam przekazywane później – potwierdza Jacek Gołubowicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Rzeszowie.

Wiceminister Szczęch uzupełnia, że w stolicy cały czas pracują także nad umowami z bankami.

– Mamy podpisane porozumienia z 18 dużymi, ogólnopolskimi bankami i ok. 60 regionalnymi, spółdzielczymi. Dzięki temu na duże udogodnienia będą mogli liczyć ci, którzy korzystają z bankowości internetowej – mówi Renata Szczęch.

Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki zapewnia, że pod względem organizacyjnym podkarpackie samorządy są przygotowane na większa liczbę petentów.

- W celu sprawnej obsługi programu zatrudnienie w ośrodkach pomocy społecznej zwiększyło się w skali regionu średnio o 1-2 etaty. Najwięcej dodatkowych pracowników potrzebowały duże miejscowości. Np. w Rzeszowie i Stalowej Woli przybędzie po 10 etatów, w Jaśle 6. Pod względem lokalowym zmian nie przewidujemy – mówi wojewoda.

Dyrektor Gołubowicz do obsługi programu „Rodzina 500 plus” wyznaczył 52 osoby.

- To wszyscy pracownicy pionu świadczeń rodzinnych, 10 nowych osób i 6 stażystów z urzędu pracy. Na początku będziemy pracować w systemie dwuzmianowym, od godz. 7.30 do 18. Zaplanowaliśmy także dyżury na dwie pierwsze soboty kwietnia, w takich samych godzinach – mówi Jacek Gołubowicz.

Urzędnicy apelują jednak, aby mieszańcy nie stali w kolejkach, które na początku z pewnością będą największe.

- 1 kwietnia rodzina nabywa prawo do wypłaty świadczenia. Ale wniosek może złożyć do 1 lipca włącznie i wówczas pieniądze zostaną wypłacone z wyrównaniem. Trzeba pamiętać, że my także potrzebujemy czasu na weryfikację dokumentów i załączników – mówi Jacek Gołubowicz.

Wojewoda Leniart dodaje, że w wielu miastach mieszkańcy będą obsługiwani w dodatkowych punktach. Np. w Rzeszowie osiedle Baranówka najbliżej będzie miało do punktu przy ul. Skubisza, os. Nowe Miasto i Drabinianka będą korzystać z punktu zlokalizowanego właśnie na Nowym Mieście, a Staromieście - przy ul. Kochanowskiego. W siedzibie MOPS w Przemyślu będzie z kolei 7 dodatkowych stanowisk, zlokalizowanych w sali narad. Dokumenty będzie też można składać w Przemyskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.

500 zł przysługuje na drugie i każde kolejne dziecko w rodzinie do momentu ukończenia przez nie 18. roku życia. Rodziny z jednym dzieckiem mogą otrzymać pieniądze, ale obowiązuje je kryterium dochodowe - 800 zł na członka rodziny lub 1200 zł, jeśli w domu jest dziecko niepełnosprawne. Świadczenie przysługuje osobie samotnie wychowującej dziecko, która ma przyznane alimenty na pierwsze dziecko, a także konkubentom, opiekunom prawnym i małżonkom po rozwodzie. W tym przypadku świadczenie dostanie ten rodzic, który wychowuje pociechę. Jeżeli rodzina ma dzieci z poprzednich związków, a dodatkowo ma jeszcze wspólne dziecko, do składu rodziny będą wliczane wszystkie pociechy, a kryterium dochodowe nie będzie obowiązywało. Studenci mieszkający nadal z rodzicami świadczenia nie otrzymują, ale wlicza się ich przy uwzględnianiu dochodu na członka rodziny. Dlatego młodszy brat lub siostra mają szansę otrzymywać świadczenie, jeśli rodzina nie przekroczy kwoty 800 zł dochodu na członka.