Roszada kadrowa to skutek "afery biletowej", a konkretnie - decyzji Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN-u, która zdyskwalifikowała Grenia na 4 lata. Do końca kadencji jego stanowisko zajmie Hławko, dotąd wiceprezes związku. - Zawcześnie na wywiady. Mam sporo pracy. Jesteśmy drużyną, w której właśnie zmienił się kapitan - mówi prezes ZPN-u.
Hławko 17 marca skończył 55 lat. Urodził się w Dynowie, grał w tamtejszej Dynovii. Piłkę kopał także w Błękitnych Ropczyce (w tej miejscowości od lat mieszka). Przez dwa lata był prezesem Błękitnych. Od kilku lat należał do bliskich współpracowników Grenia. Firmował decyzje tego ostatniego, także te mało chwalebne (m.in. wykluczenie z rozgrywek Crasnovii). W związku dotąd wszyscy grali tak, jak im zagrał Greń. Może i czasem niechętnie spoglądali w lustro, ale nie podskakiwali. Czy pan Marek, człowiek o kompletnie innej powierzchowności niż dotychczasowy prezes, będzie w stanie wybić się na niezależność?
- Nie będę malowanym prezesem. Mam zdanie w każdym temacie, ale mamy też mądrych ludzi w zarządzie i ich poglądy też są dla mnie ważne - zapewniał nas wczoraj. Co na ten temat sądzą inni ludzie związani z podkarpacką piłką?
Marek Poręba, były prezes Stali Rzeszów, zgadza się z tym, że na czele związku stanął człowiek zachowaniem różny od Grenia. - Marek to spokojny, otwarty facet. Z drugiej strony - być może przydałoby mu się parę cech Kazimierza Grenia, jeśli miałby skutecznie walczyć w Warszawie o sprawy podkar- packiej piłki - podkreśla Poręba, od niedawna poseł PO. - Pozostaje pytanie, czy zdoła odciąć pępowinę i po swojemu kierować związkiem - dodaje Poręba.
Mieczysław Golba, prezes okręgowego związku w Jarosławiu, Hławce życzy dobrze, ale pewny, iż ten sobie poradzi, nie jest. - Może teraz w związku i wokół niego będzie spokojniej. Jednak niepokoi mnie, czy nie będzie jednak ciągłości po poprzednim prezesie. Marek ma okazję, aby się pokazać z dobrej strony. Życzę mu jak najlepiej - stwierdza Golba.
Stanisław Kruczek, były prezes Błażowianki, swego czasu szef zawieszonej przez Podkarpacki ZPN Konfederacji Małych Klubów Piłkarskich, nie spodziewa się wielkich zmian. - Widziałbym na stanowisku prezesa kogoś autentycznie niezależnego, a nie współpracownika pana Grenia. Wątpię czy pan Hławko uzdrowi sytuację. To może być kontynuacja działań byłego prezesa - uważa Kruczek.
Benedykt Czajkowski, były prezes Crasnovii, nie wierzy, iż w naszym związku idzie nowe. - To marionetka. Zrobi to, co powie Greń, który - z tego co słyszałem - siedział w sali, gdy był wybierany. Ci ludzie z zarządu, gdyby mieli trochę honoru, to po aferze z biletami podaliby się do dymisji. Zresztą to oni zawieszali Crasnovię, nie tylko Greń. Oni nakładli na Crasnovię karę 10 tysięcy złotych. Gdzie jest Lada, Golba? Nawiasem mówiąc, sprawa Crasnovii właśnie trafiła do Wydziału Dyscypliny PZPN-u - mówi Czajkowski.
Czajkowski podaje w wątpliwość legalność wyboru Hławki na prezesa. - Związek powołał się na 30. paragraf. Muszę go przeczytać, bo coś mi się tu nie zgadza - komentuje b. prezes Crasnovii.
Hławko pokieruje związkiem do przyszłego roku. A co potem? - Chodzą słuchy, że były prezes rozpoczął już kampanię wyborczą obecnemu - informuje Kruczek. Czy Greń będzie pełnił jakąś funkcję w związku? - Bez komentarza - brzmi odpowiedź Hławki. Greń telefonu od nas nie odebrał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział
- Legenda Perfectu w domu opieki. Nie ma środków na utrzymanie