Podkarpackie akcenty na Mistrzostwach Świata w Rosji. W meczu z Japonią wystąpił Artur Jędrzejczyk i Sławomir Peszko

Artur Jędrzejczyk i Sławomir Peszko to w obecnej kadrze jedyni piłkarze pochodzący z Podkarpacia. Popularny "Jędza" swoją piłkarską karierę rozpoczynał w Igloopolu Dębica. Nic w tym dziwnego, ponieważ Artur mieszkał zaledwie sto metrów od stadionu "Morsów". Jego pierwszym trenerem był Kazimierz Sak. Obecnie Jędrzejczyk jest zawodnikiem Legii Warszawa.

Z kolei Sławomir Peszko, który na co dzień reprezentuje barwy Lechii Gdańsk, swoje pierwsze kroki w piłce nożnej stawiał w Nafcie Jedlicze.

- Sławek nigdy mnie nie zawiódł - opowiadał niedawno o Peszce Kazimierz Zima, który trenował go w szkole podstawowej w Jedliczu.

W pożegnalnym meczu mistrzostw Adam Nawałka postawił na Jędrzejczyka w wyjściowym składzie biało-czerwonych, natomiast popularny "Peszkin", wszedł na boisko w 79. minucie, zastępując na placu gry Rafała Kurzawę, który zanotował asystę przy zwycięskim trafieniu Jana Bednarka. Polacy wygrali 1:0, ale już wcześniej stracili jakiekolwiek szanse na awans z grupy H.

Pierwszym zawodnikiem z Podkarpacia, który pojechał na Mistrzostwa Świata, był pochodzący z Góry Ropczyckiej Stanisław Baran. Piłkarz Resovii pojechał na mundial w 1938 roku jako osiemnastolatek, jednak nie rozegrał na turnieju ani minuty.

Na Mistrzostwach Świata w 1974 w RFN nasz region reprezentował urodzony w Rzeszowie piłkarz Stali Jan Domarski, który w reprezentacji zanotował 17 występów. Spotkanie z gospodarzami o finał (przegrana 0:1) było jednak ostatnim występem dla Jana z Wembley w narodowych barwach.

Na mundialu w Niemczech w 2006 roku był w naszej kadrze Seweryn Gancarczyk, wychowanek Podkarpacia Pustynia, ale selekcjoner Paweł Janas nie wystawił go do gry.

Pozostaje nam mieć nadzieję, że na Mistrzostwach Świata w Katarze znów będziemy mieć swoich reprezentantów w narodowej kadrze.