Podkarpackie firmy pokazują śmigłowce, armaty i granaty, targi

Najszerszą ofertę uzbrojenia i sprzętu wojskowego pokazała Huta Stalowa Wola.

Automatyczny moździerz
HSW dogadała się m.in. z WB Electronics, Wojskowymi Zakładami Mechanicznymi (wytwórca najlepszego na świecie transportera opancerzonego „Rosomak”) Radmorem, Flytronic’iem. I zrobili w jednym pawilonie wspólną prezentację.

Nowością i hitem ekspozycji HSW jest stabilizowana w dwóch płaszczyznach wieża moździerza automatycznego 120 mm do zabudowy na jednostkach pływających oraz pojazdach lądowych. Wieża montowana na podwoziu kołowym czy gąsienicowym otrzymała nazwę „Rak”. Takim wyrobem nie może się pochwalić obecnie żaden producent na świecie. Może być montowany nawet na statku, bo niwelując kołysanie fal, radzi sobie z celnym strzelaniem.

Kompletne systemy
HSW po raz pierwszy pokazała dywizjon haubic 155 mm systemu „Regina”, z armatohaubicą „Krab”.  Po raz pierwszy zademonstrowała też wyrzutnie rakiet „Langustę II”, w pełni zautomatyzowana łącznie z ładowaniem rakiet. Ta oferta, wykorzystująca 4-osiowe podwozie z Jelcza jest skierowana do klientów zagranicznych, bo polska armia już kupiła z HSW 75 tych maszyn.

– Nasza oferta to nie pojedyncze pojazdy czy urządzenia, ale  to, co w polskim i światowym przemyśle zbrojeniowym jest nowością. Są tu kompletne systemy modułowe, które można wprost z hali produkcyjnej przenieść na pole walki. Jako dostawca systemów oszczędzamy odbiorcy problemów z integracją nowych rozwiązań z już istniejącymi. Nasza oferta jest kompleksowa i zintegrowana, oparta o najnowocześniejsze systemy łączności, czy sterowania ogniem – zapewnia Krzysztof Trofiniak, prezes zarządu HSW SA.

Black Hawk i amunicja
Swoje wyroby prezentowały na targach także inne zakłady przemysły zbrojeniowego z naszego regionu.
Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu prezentują śmigłowiec wielozadaniowy „Black Hawk S70i”, z którym wystartują do przetargu na dostawy helikopterów dla polskiej armii. Jak wiemy w ramach współpracy z firmą Sikorsky Aircraft Corporation, która jest światowym potentatem w produkcji śmigłowców, PZL Mielec wytwarzają z powodzeniem nie tylko kabiny do śmigłowca UH-60M BLACK HAWK, ale także produkują śmigłowce wielozadaniowe S70iTM BLACK HAWK, przeznaczone na rynki międzynarodowe.

Natomiast Zakłady Metalowe DEZAMET SA z Nowej Dęby wystawiają się w Kielcach na stoisku Grupy BUMAR z ofertą pocisków m.in. 98- i 60-milimetrową amunicją moździerzową.

Polonizacja Blach Hawka
Przedstawiciele PZL Mielec oraz firmy Sikrosky podpisali właśnie w Kielcach pakiet porozumień z czołowymi przedstawicielami polskiej branży lotniczej.  To umowy intencyjne, które będą realizowane w przypadku wygranej mieleckiej firmy przetargu na dostawę śmigłowców dla polskiej armii.

- Perspektywa produkowania w Mielcu śmigłowców S-70i Black Hawk na potrzeby polskiej armii otwiera szanse na rozwój całej rodzimej branży lotniczej – powiedział Janusz Zakręcki, Prezes Zarządu PZL Mielec.

PZL chcą współpracować m.in z Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 1, firmą ETC-PZL oraz Wojskowym Centralnym Biurem Konstrukcyjno-Technologicznym. Jest to realizacja strategii "polonizacji" śmigłowca S-70i Black Hawk produkowanego od 2010 r. w Mielcu.

Kielce po Londynie i Paryżu
W tegorocznej wystawie obronności w Kielcach bierze udział 400 wystawców z 27 państw. Prezentowany jest tu najnowocześniejszy sprzęt i wyposażenie wojskowe. Kielecki Salon Obronny jest jedyną tego typu imprezą w kraju i jedną z trzech największych w Europie, klasyfikowaną po targach w Londynie i Paryżu.

Świadczy o tym obecność na rozpoczęciu tegorocznych targów nie tylko prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, ale też kilkudziesięciu delegacji rządowych z całego świata i przedstawicieli ponad 150 ambasad.