Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podkarpackie hospicja potrzebują wsparcia finansowego, aby móc pomagać

Urszula Sobol
Urszula Sobol
- Potrzebujemy natychmiastowego wsparcia finansowego, aby móc pomagać chorym - alarmują przedstawiciele podkarpackich hospicjów
- Potrzebujemy natychmiastowego wsparcia finansowego, aby móc pomagać chorym - alarmują przedstawiciele podkarpackich hospicjów Krzysztof Kapica
Podkarpackie hospicja dla dzieci i dorosłych, stacjonarne, a także te domowe apelują o natychmiastową pomoc. Potrzebują wsparcia finansowego, aby opieka paliatywna była na odpowiednim poziomie.

W bardzo trudnej sytuacji finansowej są wszystkie hospicja, nie tylko na Podkarpaciu, ale w całym kraju. Tylko w naszym regionie opieką hospicyjną objętych jest ponad 1000 osób, a medycyna paliatywna zmaga się z wielkimi problemami finansowymi.

- Są one związane przede wszystkim z finansowaniem tej opieki, które jest zbyt niskie i zbyt małe, jak i limitowaniem świadczeń - zaznacza lek. med. Daniel Popiel, konsultant wojewódzki w dziedzinie medycyny paliatywnej. - Świadczenia, które aktualnie są finansowane, wycenione są na podstawie agencji wyceny z 2014 roku, która została zaktualizowana w lipcu 2022 roku. - Wiemy, w jakim momencie jesteśmy w Polsce, jeśli chodzi o inflację i wzrost wszystkich cen, dlatego te stawki są znacznie niedoszacowane. Zwykle hospicja, zarówno stacjonarne, jak i domowe, w ostatnim czasie są w dużym deficycie, dlatego trudno finansować tę opiekę.

I dodaje, że jeśli chodzi o finansowanie hospicjów domowych, to cena jednostki rozliczeniowej to około 80 zł.

- A tak naprawdę wiemy, że przy jednej osobie pracuje nie tylko lekarz, pielęgniarka, rehabilitant, ale często też psycholog i duchowny. Nie mówiąc już o lekach, opatrunkach - wylicza lek. med. Daniel Popiel.

O urealnienie stawek świadczeń opieki hospicyjnej apeluje również Rafał Ciupiński, prezes Fundacji Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci.

- Obecnie NFZ płaci za opiekę na pacjentem w hospicjum stacjonarnym około 450 zł na dzień, a to stanowczo za mało - mówi Rafał Ciupiński.

Maria Grzegorzewska, kierownik Klinicznego Oddziału Opieki Paliatywno-Hospicyjnej przy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie zauważa, że kolejnym problemem, który związany jest z funkcjonowaniem wszystkich hospicjów stacjonarnych i oddziałów opieki paliatywnej, jest właśnie finansowanie tylko za osobodzień.

- Dostajemy tylko sztywną ilość pieniędzy za dzień, w którym pacjent przebywa na oddziale. Natomiast nie otrzymujemy za dodatkowe procedury, które byłyby bardzo potrzebne, żeby je finansować, aby na odpowiednim poziomie pewne usługi móc wykonywać - wyjaśnia lek. med. Maria Grzegorzewska. - Chcemy prowadzić hospicja na najwyższym poziomie, czyli zaoferować to wszystko pacjentowi, co najlepszego możemy mu dać. Natomiast w tym momencie, to jak jesteśmy finansowani, zapewnia tylko możliwość leżenia pacjenta na zaścielonym łóżku. Czy o to nam chodzi? Czy my robimy hospicja umieralnie, czy robimy profesjonalną medycynę? Musimy się zdecydować, na czym nam zależy jako społeczeństwu i jako rządzącym.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24