Podkarpackie: Opóźnienia w wypłatach dotacji dla przedsiębiorców

Według dziennika środki są już wypłacone firmom z regionalnych programów na innowacje i rozwój technologiczny.

Z wypłatami słabo

Najlepiej z płatnościami radzą sobie Wielkopolska 42 proc. i Dolny Śląsk 35,5 proc. Podkarpackie w tym zestawieniu wypada blado tylko 3,5 proc., chociaż jeszcze słabiej śląskie tylko 0,6 proc.

Z przyznawaniem nieco lepiej

Okazuje się, że najwięcej pieniędzy przyznano firmom w woj. pomorskim aż 71 proc. Nasze Podkarpackie znajduje się na czwartym miejscu od końca - 21,4 proc. Za nami są jeszcze Mazowieckie - 18,2 proc., Świętokrzyskie – 18,1 proc., i Śląskie 10,1 proc.

Opóźnione wypłaty Zdaniem „Rz” prawdziwy problem stanowi wypłata środków. W skrajnych przypadkach firmy czekają na dotacje pół roku, mimo że od złożenia wniosku o płatność do jej realizacji nie powinno upłynąć więcej niż dwa miesiące.

Konieczne aneksy

Przedsiębiorcy są niezadowoleni, ale głośno nie protestują. Wyjaśniają, że to w końcu to dotacje, a ponadto może wreszcie wypłaty nabiora przyspieszenia. Skąd takie opóźnienia. Otóż są one spowodowane koniecznością aneksowania setek umów.

Jest to konsekwencja wejścia w życie od 1 stycznia nowej ustawy o finansach publicznych, w myśl której zmienił się system przepływu środków unijnych. A wspomnianego aneksowania nie można ominąć.

Dużo wniosków i błędów

„Rz” powołuje się na wiceministra rozwoju Krzysztofa Hetmana, który uważa, że opóźnienia wynikają zarówno z aneksów, ogromnej liczby wniosków o płatności, jak i wielu błędów w tych ostatnich. K. Hetman zachęca w związku z tym przedsiębiorców do uczestnictwa w szkoleniach poświęconych wypełnianiu wniosków o płatności, na których frekwencja jest niska, mimo że są one bezpłatne.