Podkarpackie trio przegrało w komplecie, ale rywale byli piekielnie mocni. SSK Rzeszów postraszyło lidera, a Stal powalczyła z ŁKS-em

Grupa B
Stal Stalowa Wola - ŁKS AZS UŁ SG Łódź 72:84 (25:18, 10:24, 17:23, 20:19).
Stal: Bandyga 11 (6 zb., 4 str.), Partyka 8, Łabuda 8 (2x3, 8 zb.), Kaczmarski 14 92x3), Zaguła 27 (1x3, 6 zb., 4 str.) oraz Konieczny 0, Pietras 0, Tabor 2, Nowak 1, Baj 0, Wojtanowicz 1. Trener Bogdan Pamuła.

ŁKS: Bartoszewicz 5 (4 zb.), Kochaniak 8, Dominiak 19 (1x3, 5 zb., 4 str.), Kuczmera 5, Świt 16 (5x3, 7 zb.) oraz Dróżdż 10 (2x3), Wal 5 (6 zb., 4 str.), Sil 6 (7 zb.), Gwardecki 9 (1x3), Fabiszewski 1. Trener Piotr Zych.

Stal bardzo dobrze weszła w mecz, ale w II kwarcie przytrafił się jej słabszy moment. Tak mocna drużyna jak ŁKS wykorzystała ten fakt, wypracowała sobie przewagę i prowadzenia nie oddała do samego końca.

Grupa C

SSK Rzeszów - AZS AGHK Kraków 57:61

Kwarty: 17:19, 11:17, 12:11, 17:14.

SSK: Banyś 14 (4 zb., 7 as., 12 str.), Żmudka 11 (3x3, 4 zb., 5 as., 4 str.), Sowa 10 (7 zb.), Szubart 6, Strzępek 6 (6 zb.) oraz Krupa 0 (6 zb.), Woźnik 2, Łopatowski 4, Szalka 4 (8 zb.). Trener Paweł Lenik.

AZS AGH: Koperski 15 (3x3, 5 zb.), Dusiło 0 (6 zb.), Borówka 9 (6 zb.), Podworski 6 (6 zb.), Czerwonka 5 (1x3) oraz Dyrda 4, Medes 1, Wasyl 2, Mamcarczyk 7 (1x3, 5 prz.), Nowaczek 7 (6 zb.), Majka 5 (1x3). Trener Wojciech Bychawski.

Skazywani na pożarcie rzeszowianie wysoko zawiesili poprzeczkę liderowi i mogli sprawić niespodziankę. Ostatecznie przegrali, ale nie mają się czego wstydzić.

AZS AWF Katowice - AZS PWSW Przemyśl 87:82 (22:16, 23:22, 19:25, 23:19).
AZS AWF: Szczypka 8 (1x3), Wojciechowski 0, Piotrowski 24 (9 zb.), Leszczyński 14 (2x3, 6 as.), Weselak 16 (11 zb.) oraz Jędrzejewski 17 (2x3), Wilczyński 6, Lewiński 2, Karpacz 0, Stawowski 0. Trener Mirosław Stawowski.

AZS PWSW MCS Daniel: Makuch 11 (11 as.), Gumiński 15 (1x3), Buszta 16 (4x3), Kuriańczyk 1, Mikołajko 24 (2x3) oraz Płocica 9 (2x3), Czopik 6 (2x3), Kuśmierz 0. Trener Maciej Milan.

W 39. min przemyślanie wygrywali 82:80, ale za chwilę stracili 7 punktów z rzędu i przegrali. W grze AZS-u PWSW widoczny był brak Bartosza Bala. Przed zawodnikami Macieja Milana jeszcze sześć wyjazdowych pojedynków.

STADION: Bokser z Rzeszowa chce walki z Zimnochem